Czy krakowskie premetro będzie bezpieczne dla miasta? Działacze społeczni alarmują, że dokumentacja inwestycji jest nieprecyzyjna, a raport środowiskowy wymaga pilnych poprawek.
Działacze społeczni i eksperci przeanalizowali dokumentację złożoną przez władze miasta Krakowa dotyczącą budowy pierwszego etapu tzw. krakowskiego premetra. Zwracają uwagę na szereg wątpliwości, które ich zdaniem powinny skutkować wycofaniem wniosku o wydanie decyzji środowiskowej oraz koniecznością istotnych uzupełnień lub zmian w raporcie oceny oddziaływania na środowisko.
Do poprawki
– Należy bardzo mocno poprawić, a także zaktualizować całą dokumentację środowiskową w świetle nowych zapewnień władz Krakowa, że naprawdę budujemy nowoczesny system podziemnego transportu. Metro to niezwykle ważna dla krakowian inwestycja i należy wymagać jak największej staranności w jej projektowaniu, aby wykluczyć w przyszłości wszelkie negatywne skutki jej budowy i funkcjonowania – mówi prof. Mariusz Czop, jeden z ekspertów Koalicji Ruchów Krakowskich „Wspólnie dla miasta”.
W swoich uwagach społecznicy podkreślają, że złożona dokumentacja jest nieprecyzyjna i mało rzetelna. Zwracają uwagę na szereg błędów, które stawiają całą budowę krakowskiego metra pod znakiem zapytania.
Ich uwagi można sprowadzić do kilku wniosków:
- Niedopuszczalność realizacji inwestycji w obecnym kształcie:
Inwestycja „Budowa pierwszego etapu premetra w Krakowie” na podstawie złożonej dokumentacji nie powinna być dopuszczona do realizacji i nie powinna uzyskać decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Podziemny tunel premetra, zaprojektowany obecnie na głębokości 10-15 m poniżej poziomu terenu (ppt.), stwarza szereg poważnych zagrożeń dla budynków i budowli, w tym bezcennego dziedzictwa narodowego. W związku z tym tunel powinien być wykonany głębiej, tj. na poziomie 20-25 m ppt. (poziom zewnętrznego stropu tunelu). Przebieg tunelu i lokalizacja podziemnych przystanków muszą być skorygowane w nawiązaniu do specyfiki budowy geologicznej i warunków hydrogeologicznych, gdyż te kluczowe kwestie w obecnej wersji projektu zostały praktycznie zignorowane. - Wątpliwości co do sensu kontynuowania postępowania:
W świetle przedstawianej w mediach narracji oraz licznych wypowiedzi przedstawicieli władz miasta Krakowa o budowie pełnowymiarowego metra, a także w kontekście prowadzonych prac nad istotną zmianą jego przebiegu, istnieją uzasadnione wątpliwości co do sensu dalszego prowadzenia postępowania o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla premetra. - Brak aktualizacji raportu:
Raport oceny oddziaływania dla przedmiotowej inwestycji nie został skorygowany o uwagi i wątpliwości zgłaszane przez mieszkańców i pojawiające się w przestrzeni publicznej od kilku lat. Ponadto nie jest on skoordynowany z innymi inwestycjami realizowanymi lub już wykonanymi na terenie miasta. Dotyczy to m.in. Parku Miejskiego im. Wisławy Szymborskiej, węzła przesiadkowego na Rondzie Mogilskim oraz aktualnie budowanej trasy tramwaju na Mistrzejowice. - Poważne uchybienia w raporcie:
W raporcie o oddziaływaniu na środowisko dla „Budowy pierwszego etapu premetra w Krakowie” stwierdza się występowanie poważnych uchybień w zakresie art. 62 ust. 1 w związku z art. 66 ust. 1 Ustawy z dnia 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko. Uchybienia te wynikają z licznych poważnych błędów i niedociągnięć, co nie daje gwarancji bezpieczeństwa budynków i budowli oraz spełnienia wymagań w zakresie ochrony środowiska. Szczególnie dotyczy to małej dokładności i niskiej rzetelności prognozy wpływu inwestycji na obszar zabytkowego historycznego centrum Krakowa, gdzie znajduje się wiele unikalnych zabytków, w tym obiektów budowlanych i archeologicznych. - Słabe opracowanie kwestii hydrogeologicznych:
Pomimo wagi zagadnień hydrogeologicznych dla rzetelnej oceny wpływu inwestycji na środowisko, są one jednymi z najsłabszych elementów raportu. Większość wniosków przedstawianych jako wynik wykonanego modelowania numerycznego jest mało wiarygodna i kompletnie nieweryfikowalna, a niektóre są sprzeczne z elementarną wiedzą z zakresu hydrogeologii i mogą wprowadzać w błąd. Szczególnie niedoszacowane są kwestie zagrożenia podtopieniami piwnic, fundamentów i podziemnych kondygnacji budynków, w tym wielu bezcennych zabytków dziedzictwa narodowego. Największe zagrożenie występuje na odcinku pomiędzy Parkiem Miejskim im. Wisławy Szymborskiej a AGH, gdzie zagrożony jest m.in. zabytkowy główny budynek A-0. - Brak uzasadnienia dla wycinki drzew:
Poważnym mankamentem jest brak wystarczającej i przekonującej argumentacji oraz uzasadnienia dla planowanej wycinki kilkuset drzew w najbardziej newralgicznym centrum Krakowa. Skala wycinki jest najprawdopodobniej mocno zaniżona, gdyż tereny „przewidywanych placów budowy” obejmują Park Jordana i Park Strzelecki. Mimo to planuje się wyciąć, w zależności od wariantu, od 287 do 700 drzew.