Historia zaczyna się 18 czerwca, gdy mężczyzna wszczął awanturę domową na terenie Prądnika Czerwonego. Potem wzburzony opuścił miejsce zamieszkania, wyszedł na ulicę, gdzie rozbił szyby, lusterko i tylne światła w pojeździe zaparkowanym przy pobliskim lokalu gastronomicznym.
– Następnie wszedł do środka lokalu, gdzie obrażał i groził nożem pracującym tam dwóm mężczyznom. Ponadto rozbił witrynę i przeszklone drzwi w budynku. Na miejsce niezwłocznie skierowano patrol – informuje krakowska policja.
Atak nożem i 20 tys. zł strat
Kiedy funkcjonariusze dotarli pod wskazany adres, awanturnik skierował agresję w ich stronę. Przy użyciu dwóch noży i klucza nastawnego atakował policjantów, obrażał ich i znieważał. Podejmujący interwencję zmuszeni byli użyć środków przymusu bezpośredniego, aby obezwładnić agresora.
– Mężczyzna został zatrzymany. Funkcjonariusze poddali go badaniu na zawartość alkoholu, które wykazało prawie 1,3 promila alkoholu we krwi. 60-latek swoim agresywnym zachowaniem spowodował straty w wysokości około 20 tys. złotych – wyjaśniają policjanci.