Większość funkcjonariuszy z małopolskiego garnizonu została nagrodzona dodatkiem motywacyjnym. Czy to zadawala policyjny związek zawodowy?
Pod koniec listopada pisaliśmy o obawach policjantów, którzy poszli na L4. Wiązać to się miało z brakiem wypłaconej premii. Chodziło o nawet 4 tys. złotych ekstra. Wiele miał rozjaśnić pierwszy poniedziałek grudnia. Wtedy na konta poszły przelewy.
– 6 grudnia w garnizonie małopolskim zostało nagrodzonych 6027 funkcjonariuszy, przy stanie zatrudnienia 7828. Zatem ostatni „dodatek specjalny motywacyjny” otrzymało 77% małopolskich policjantów – informuje Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Prezes zarządu małopolskiego Wojewódzkiego NSZZ Policjantów Grzegorz Gubała na razie wstrzymuje się z oceną liczby przyznanych premii. Zapytaliśmy, czy już jacyś funkcjonariusze zwrócili się do związkowców o pomoc.
– Spływają do nas pojedyncze przypadki z prośbami o podjęcie działań. Czekamy jednak na oficjalną odpowiedź od przełożonych tych policjantów. Musimy mieć dwie wersje: policjanta i kierownictwa, by móc podjąć jakieś działania merytoryczne i ustalić, czy funkcjonariuszowi się należało, czy też nie – mówi Gubała.
