Tempo zawodów od samego początku narzucali Kenijczycy, którzy obsadzili wszystkie trzy miejsca podium. Tym razem nikomu nie udało się jednak złamać rekordu biegowego trasy. Ustanowiony w 2019 roku wciąż wynosi 1:01:34.

Bez historycznego wyczynu

Jako drugi w czasie 1:02:37 na metę wbiegł David Kiprono Metto, który miał apetyt na biegowego hat-tricka. Wygrywając Półmaraton, miał szansę stać się pierwszym biegaczem, który sięgnął po triumf we wszystkich trzech biegach Krakowskiej Triady Biegowej. Zadowolić musiał się jednak drugim miejscem, a rywalizację ze swoim rodakiem przegrał o 28 sekund. Trzeci z Kenijczyków, Paul Tiongik, ukończył bieg w czasie 1:03:11.

Tym samym to Afrykańczycy zgarnęli nagrody główne w wysokości 10 tys. zł (pierwsze miejsce), 8 tys. zł (drugie) oraz 6 tys. zł (trzecie).

Polacy tuż za podzium. Triumf Ukrainki

Przez długi czas blisko silnych Kenijczyków trzymał się najlepszy z Polaków - Mateusz Kaczor. Oznaczony numerem startowym "1" zawodnik pobił w niedzielę swój rekord życiowy, ale czas 1:03:31 dał mu czwarte miejsce. Na kolejnych uplasowali się Ukrainiec Witalij Szafar, Patryk Kozłowski, Artur Olejarz, Holender Ruben Sansom, Dariusz Boratyński i Szymon Gumkowski.

Dla najlepszej wśród kobiet Ukrainki Wiktorii Kałużnej (1:12:26) to drugi triumf w Krakowie tej jesieni. Przed dwoma tygodniami sięgnęła po zwycięstwo w 15. Biegu Trzech Kopców. Również wśród pań na podium weszła Kenijka Beatrice Cherono (1:14:06). Trzeci najlepszy czas to już osiągnięcie Polki Moniki Jackiewicz (1:15:38).

Biegiem do Igrzysk

W tym samym czasie pod Tauron Areną odbył się bieg na 5 kilometrów, promujący Igrzyska Europejskie, które odbędą się w Krakowie w na przełomie czerwca i lipca 2023. Dystans ukończyło 498 osób, a zwyciężyli zwyciężyli Ukrainiec Bogdan Semenowycz (14:38) i Białorusinka Swietłana Sanko (16:14) .