Akt oskarżenia przeciwko Pawłowi M.

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Ponad pół kilograma amfetaminy zamierzał przewieźć do Austrii Pawel M. Jak informuje prokuratura, chciał do tego celu wykorzystać firmę przewozową.

Paweł M. dostał pół kilograma amfetaminy od do tej pory nieustalonej osoby. Śledczy informują, że substancja miała postać jasnożółtego częściowo zrolowanego proszku i znajdowała się w dwóch workach foliowych, owiniętych srebrną taśmą.

– Substancję tę Paweł M. zamierzał przewieźć do Wiednia. W tym celu, telefonicznie zamówił w firmie przewozowej transport samochodowy – mówi Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

3,6 tys. dawek

Zabezpieczona przy oskarżonym amfetamina mogła posłużyć do wytworzenia nawet 3,6 tysięcy „efektywnych dawek do odurzenia przeciętnej osoby”.

– Paweł M. przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, przyznał się jedynie do posiadania dwóch pakunków i odmówił składania wyjaśnień – stwierdza Hnatko.

Mężczyzna był już karany Sądownie. Za ten czyn grozi mu kara grzywny i pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3. Mimo zbieżności imienia i nazwiska, nie jest to Paweł M. ps. "Misiek".

News will be here