Anioły w Ameryce. O miłości w czasach zarazy [NOWY SPEKTAKL: ZDJĘCIA, VIDEO]

Premiera "Aniołów w Ameryce" w Teatrze Ludowym już 7 grudnia fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
– Czas na tekst Tony’ego Kushnera znów nadchodzi. Ta historia opowiada nie tylko o lęku przed innym czy politycznych dylematach. To opowieść o miłości w czasach zarazy – mówi Małgorzata Bogajewska, reżyserka spektaklu „Anioły w Ameryce”.

„Moje serce pompuje zatrutą krew” zwraca się do widzów Prior Wolter, jeden z bohaterów spektaklu. Sztuka „Anioły w Ameryce” Kushnera to amerykańska epopeja, która jest opowieścią o cenie prawdy, wolności i indywidualizmu. Tutaj wymyśleni przez autora bohaterowie mieszają się z autentycznymi postaciami historycznymi.

Fantazja na motywach narodowych

Akcja dramatu rozgrywa się w Nowym Jorku owładniętym pandemią AIDS, w środowisku homoseksualistów. Problemy, z którymi zmagały się Stany Zjednoczone w połowie lat 80. XX wieku, są tylko punktem wyjścia do kolejnych, ważnych rozważań. Kushner nie bez powodu nazwał sztukę „gejowską fantazją na motywach narodowych”. Pokazuje, jak Amerykanów uwiódł ich własny mit narodowy.

– AIDS było postrzegane jako choroba winy i wstydu. Homoseksualizm uważano za chorobę, przed którą kroczy grzech. W społecznej świadomości funkcjonował jako choroba grzechu – mówi Małgorzata Bogajewska, dyrektorka Teatru Ludowego i reżyserka spektaklu.

Miłość i lęk

Zaznacza, że AIDS jest w sztuce metaforą relacji międzyludzkich.

– W sam środek opowiadania o miłości wkradł się do niej lęk. „Anioły w Ameryce” są wielowymiarową historią. Nie opowiadają tylko o prawicy czy lewicy, lęku przed innym, gejach czy dylematach politycznych. To opowieść o pamięci i religii. Momencie, w którym religia stała się funkcją pamięci. To po prostu uniwersalna opowieść o miłości w czasach zarazy – przyznaje nasza rozmówczyni.

Polityka sztuką wyboru

Wydarzenia mają miejsce za czasów rządów ultraprawicowego prezydenta Ronalda Reagana. Pod przykrywką „demokracji” ukrywały się sprawy tożsamości seksualnej, polityki, ideologii, problemów rasowych i społecznych.

– Polityka jest tu tylko sztuką wyboru na zasadzie: „co zadziała”. Nie jest ideologią czy misją, która zbawi świat. Każda grupa społeczna może znaleźć się w sytuacji, że wszyscy będą akurat przeciwko niej. Bo akurat będzie to opłacalne i uda się zbić na tym kapitał – kontynuuje Bogajewska. – Tekst Kushnera buduje mity, podważa je i ośmiesza. Znowu trzeba podejmować takie tematy i mówić o nich, gdy polityka wkracza za daleko w naszą wolność, nasze przekonania i nasze sypialnie.

Premiera „Aniołów w Ameryce” Tony’ego Kushnera (przekład: Jacek Poniedziałek) już 7 grudnia na Dużej Scenie Teatru Ludowego.

W obsadzie m.in. Piotr Pilitowski, Wojciech Lato, Anna Pijanowska, Karol Polak, Piotr Franasowicz, Beata Schimscheiner, Paweł Kumięga i Weronika Kowalska.

Spektakl trwa 5 godzin.

News will be here