Antyszczepionkowcy w Galerii Krakowskiej. Zamiast mandatów pouczenia

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Członkowie stowarzyszenia Małopolski Bunt odwiedzili Galerię Krakowską, by zamanifestować swoją niezgodę na obowiązujące obostrzenia. Poruszali się bez maseczek i żądali wpuszczenia m.in. do kawiarni Nero, nie okazując informacji o tym, że są zaszczepieni.

– Tak, jak zapowiadaliśmy, jesteśmy na inspekcji, będziemy poszukiwać policjantów i strażników miejskich, którzy nękają i łapią obywateli RP bez maseczek i egzekwują nielegalne przepisy. Tak być nie może. Nauczymy stróżów prawa przestrzegania prawa – tak mówi mężczyzna na nagraniu z 21 grudnia – lider stowarzyszenia.

W relacji trudno jednak szukać konfrontacji z mundurowymi. W zamian kilku członków wyraża pretensje do zwykłych pracowników sklepów odzieżowych czy kawiarni, grążąc prokuraturą. Sprzedawcy musieli odpowiadać na pytania czy mają prawo sprawdzać paszporty covidowe.

Delikatna reakcja policji

Transmisja trwała blisko dwie godziny i zakończyła się interwencją policji. Funkcjonariusze chcieli wylegitymować te kilka osób, jednak członkowie stowarzyszenia nie zgodzili się na to.

Całość zakończyła się pouczeniami. W rozmowie z Gazetą Wyborczą, która pierwsza opisała tę sprawę, Sebastian Gleń z małopolskiej policji najpierw mówił, że antyszczepionkowcy znilkęli przed przyjazdem policji, a później stwierdził, że „antyszczepionkowcy dostali pouczenie za brak maseczek”.

Cały materiał dostępny tutaj:

News will be here