Świąteczny weekend to okazja dla złodziei, aby dorobić na kwiatach oraz zniczach, które zostały postawione przez nas na grobach rodzin i bliskich. Policja i straż miejska już od piątku będą zwracać większą uwagę na okolice cmentarzy.
Jak zapowiada Marek Anioł, rzecznik prasowy krakowskiej straży miejskiej, funkcjonariusze będą mocniej skupiać się na zapewnieniu spokoju, porządku i bezpieczeństwa na terenach krakowskich nekropolii. – Intensywne kontrole potrwają do niedzieli – 2 listopada – mówi Anioł. Patrole pojawią się przy największych i najczęściej odwiedzanych cmentarzach w Krakowie (Rakowicki, Podgórski, Batowicki, Grębałowski, Na Salwatorze, Pasterniku, przy ulicy Orlej oraz przy ulicy Balickiej).
– Strażnicy będą przede wszystkim służyć pomocą, a kiedy zajdzie taka potrzeba – skuteczną interwencją w stosunku do osób popełniających wykroczenia. Będą współpracować w tym zakresie z policjantami, pracownikami Zarządu Cmentarzy Komunalnych oraz z inspektorami Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego – tłumaczy rzecznik prasowy straży miejskiej.
Mundurowi skupią się przede wszystkim na zapewnieniu bezpieczeństwa, ale też będą karać za łamanie przepisów ruchu drogowego wokół nekropolii, sprawdzać, czy handlarze mają odpowiednie zezwolenia na sprzedaż kwiatów i zniczy. Strażnicy miejscy zwrócą uwagę na kieszonkowców, nietrzeźwych oraz żebrzących. – Na cmentarz nie powinniśmy zabierać większej sumy pieniędzy oraz cennych przedmiotów – podpowiada Marek Anioł.
Ludzie nie zgłaszają kradzieży?
Również policja będzie zwracała szczególną uwagę na skupiska większej liczby ludzi. – W okresie świąt, w okolicach cmentarzy oczywiście, będzie więcej policjantów prewencji jak i ruchu drogowego – aby upłynnić ruch i pomóc w dotarciu na miejsce – informuje Katarzyna Cisło z małopolskiej policji. – Będziemy także tam po to, aby nie dochodziło do kradzieży z grobów a także kieszonkowych, bo tłok na cmentarzach, często zmrok to dobre warunki dla kieszonkowców – dodaje.
Co ciekawe, komisariaty krakowskie, na terenie których usytuowane są cmentarze, nie odnotowują wzmożonej liczby zgłoszeń kradzieży zniczy czy wiązanek w czasie świąt. – Może to oczywiście wynikać z faktu, że ludzie takich spraw jak kradzież wiązanki czy zniczy po prostu nie zgłaszają – dodaje przedstawicielka KWP w Krakowie.
Ubezpieczone nagrobki
Aby zabezpieczyć się przed skutkami nie tylko wandali, ale również zdarzeń losowych, nagrobek można ubezpieczyć. – Wypłacamy odszkodowanie, jeżeli szkody powstały na skutek zdarzeń losowych, m.in. powodzi, huraganu, deszczu nawalnego, uderzenia pioruna, upadku drzewa lub są wynikiem kradzieży albo dewastacji. Ubezpieczenie nie obejmuje natomiast kosztów naturalnego niszczenia nagrobka wynikającego z upływu czasu, a także np. kradzieży wieńców, kwiatów lub zniszczenia np. przez przedsiębiorstwa pogrzebowe czy firmy kamieniarskie – wylicza Anna Chyży-Sadowska z Concordii Ubezpieczenia.
