Comarch Cracovia ponad dwa tygodnie czekała na pierwszy mecz w półfinale Polskiej Hokej Ligi. Zaczęła od ważnego zwycięstwa na terenie rywala – wygrała w Katowicach z GKS-em 3:2.
Drużyna Rudolfa Rohaczka w ćwierćfinale gładko wyeliminowała JKH GKS Jastrzębie i od 24 lutego czekała na kolejnego przeciwnika. Lepszego z dwójki GKS Katowice - Unia Oświęcim poznała 5 marca. Przerwa nie wybiła krakowian z rytmu i w poniedziałek zrobili pierwszy krok w stronę finału, wygrywając na Śląsku.
Pierwszy mecz w Katowicach lepiej rozpoczęli jednak gospodarze, którzy w drugiej tercji wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Gospodarze napoczęli Pasy zdobywając gola w podwójnej przewadze, po czterech minutach podwyższyli, gdy obie drużyny grały w komplecie.
Tuż przed zjazdem na drugą przerwę bramkę kontaktową zdobył Mateusz Bepierszcz. Na początku ostatniej tercji wyrównał Marek Tvrdon, a dziesięć minut później pierwsze prowadzenie w meczu i zwycięstwo zapewnił Damian Kapica.
Kolejne spotkanie odbędzie się 14 marca o godzinie 20 w Krakowie. Druga para półfinałowa rozpocznie rywalizację we wtorek. Grają w niej GKS Tychy i Podhale Nowy Targ,
Tauron KH GKS Katowice – Comarch Cracovia 2:3 (0:0, 2:1, 0:2)
Bramki: Devecka (27.), Fraszko (31.) – Bepierszcz (38.), Tvrdon (42.), Kapica (52.).
W rywalizacji do czterech zwycięstw: 1:0 da Cracovii.