Będziemy błądzić w labiryncie Wyspiańskiego

Konferencja prasowa na Skałce zapowiadająca "Labirynt Wyspiańskiego". fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Cały budynek Małopolskiego Ogrodu Sztuki stanie się w najbliższy weekend Labiryntem Wyspiańskiego. Ważne wątki w twórczości artysty opowiedziane na nowo. To czeka na tych, którzy odważą się „błądzić w myśli i ciele” twórcy.

Teatr Słowackiego ponownie ukazuje nowe oblicze wybitnego twórcy. Do „Labiryntu zwanego Wyspiański” będzie można wejść już 10 i 11 listopada. Wstęp wolny na podstawie wejściówek, które można odebrać w siedzibie teatru przy pl. św. Ducha.

– Tym razem postanowiliśmy zaprosić do współpracy młodszych artystów – reprezentantów różnych poetyk i podejść, aby teatrem budowali świat artysty – mówi Bartosz Szydłowski, kurator programu artystycznego w Teatrze Słowackiego.

Cztery godziny ze sztuką

Cała podróż po tytułowym „Labiryncie” ma potrwać prawie cztery godziny. Wszystkie pomieszczenia MOS-u, w tym foyer, i sali Ingardena, każdy z twórców zaaranżował według własnej wizji, inspirując się tekstami Wyspiańskiego.

– Myślenie o Wyspiańskim to nie tylko wystawianie jego sztuk na Dużej Scenie. Istotne, abyśmy poszukiwali tego tembru i rytmu współczesnego młodego pokolenia artystów z archaiczną – jak się często wydaje – formą. Jak pokazać Wyspiańskiego, aby zabrzmiało jego przesłanie – mówi Szydłowski.

I tak do kolejnego maratonu z Wyspiańskim zaproszono sześcioro młodych reżyserów: Magdalenę Miklasz, Małgorzatę Warsicką, Ewę Rucińską, Joannę Zdradę, Renatę Piotrowską-Auffret i Radosława Stępienia. To, kim był dla nich czwarty wieszcz, ukażą za pomocą różnych praktyk teatralnych.

Legenda i wyzwolenie kobiet

Na pierwszy ogień – moment tworzenia „Legendy” – pierwszego dramatu napisanego przez Wyspiańskiego, źle przyjętego przez krytyków.

– Trafiło nam się takie „brzydkie kaczątko” w twórczości artysty – przyznaje reżyserka Małgorzata Warsicka. Dla niej i dramaturżki Sandry Szwarc stało się źródłem, dzięki któremu mogły podejrzeć, jak rodził się styl autora.

W „Labiryncie” znalazło się również miejsce dla spektaklu muzycznego „Wyzwalanie kobiecości czyli Wyspiańskiego legenda o Wandzie i jej siostrach” w reżyserii Joanny Zdrady. Sztuka opiera się na jednym z pierwszych tekstów „Królowa polskiej Korony”.

Wyspiański proponuje inny wariant legendy o Wandzie, która nie chciała Niemca. Wpisuje ją w poczet Wiślanek, Rusałek i Wiedźm zasiedlających muliste dno Wisły u podnóża krakowskiego grodu i snuje opowieść o wyzwalaniu kobiet.

Wanda Wyspiańskiego przemawia głosem kobiet, które domagają się podmiotowości. Z pokornej córy Kraka, staje się żarliwą Mater Polonia, a jej śmierć w Wiśle jest metaforą kobiecej ofiary za niezależność.

– To spektakl o dojrzewaniu do świadomej, aktywnej i zdeklarowanej kobiecości. Jak wiemy, Wyspiańskiego nie można czytać w oderwaniu od bieżącego dyskursu społeczno-politycznego, dlatego kobiety w spektaklu są zaangażowane w to, co dzieje się wokół nas – zaznacza Joanna Zdrada.

O Wyspiańskim za pomocą obrazu

A teraz czas na połączenie performance’u, wykładu i dziennikarskiego śledztwa. Podróż rozpocznie się na zakurzonym korytarzu krakowskiego muzeum i będzie prowadzić przez historię miasta i sztuki. Tematem zajęła się Magdalena Miklasz, która „duszy Wyspiańskiego” poszukuje w jego obrazach.

– Czy wciąż możemy odnaleźć w tych dziełach artystę? Czy dzieło żyje, dopóki żyje jego twórca? I tego dotyczy nasz projekt. Obrazy, kolory i dusza Wyspiańskiego – czy ona nadal w nich jest? – zastanawia się Miklasz.

„Wiem, uwielbiasz zwiędłe kwiaty“

Oprócz tego, z Wyspiańskim będzie się można spotkać również w bardziej kameralnych warunkach. A zapewni to „Wiem, uwielbiasz zwiędłe kwiaty” wykreowane przez Renatę Piotrowską-Auffret. Przez lata choroba artysty była tematem tabu, podobnie jak jego relacja z żoną Teofilią. Będzie to wątek poświęcony relacji dwojga ludzi, oscylujących między życiem a śmiercią.

Następnie widzowie wspólnie z Hamletem zastanowią się na krakowskich Plantach nad tym, co trzeba w Polsce przemyśleć. Aktorzy wystąpią w roli sędziów, czytających ludziom prawdę z ust. Hamlet ze „Studium o Hamlecie” został sportretowany przez Radosława Stępnia, studenta Wydziału Reżyserii Dramatu AST w Krakowie.

Izolatka Konrada

Polsce będziemy się również przyglądać z „Izolatki Konrada”, którą przygotowała Ewa Rucińska. Zaprosi widzów do wnętrza i uczestnictwa w spotkaniu z Bohaterem/Bohaterką.

Spotkanie będzie miało symboliczny wymiar: wejścia w świat myśli, pytań i oskarżeń z „Wyzwolenia”.