Bohater, który miał... siedzieć na ławce. Problemy dosłownie zalazły Cracovię

Karol Niemczycki fot. Cracovia.pl

– Zalało nam boisko, w tygodniu tylko 20 minut trenowaliśmy na trawie – mówił trener Pasów po zwycięstwie z Piastem (1:0). Pochwalił zawodników, bo niektórzy grali z urazami.

Choć rzut karny wywalczył Damir Sadiković, a bramkę zdobył Pelle van Amersfoort, najjaśniejszym punktem Cracovii przeciwko gliwiczanom był Karol Niemczycki. 21-letni bramkarz obronił osiem strzałów i po raz pierwszy w tym sezonie zachował czyste konto.

Niemczycki zaczął sezon jako numer jeden, ale w sobotę miał posiedzieć na ławce. Plany krakowian pokrzyżowała niedyspozycja Lukasa Hrossy, który bardzo dobrze bronił w Superpucharze i miał dostać szansę w lidze.

– Wypadł nam dzisiaj rano. Prawdopodobnie jest przeziębiony, ale nie chcieliśmy ryzykować. Karol zachował czyste konto i to jest dla niego najważniejsze – mówił Probierz.

Szkoleniowiec był pełen podziwu dla swojej drużyny. Podkreślał, że niektórzy wystąpili z urazami. Na własną odpowiedzialność w drugiej połowie miał wejść na boisko Dawid Szymonowicz.

Cracovii doszły też kolejne kontuzje, które wykluczyły występ zawodników. Reprezentanci Sergiu Hanka i Florian Loshaj wrócili do klubu niezdolni do rywalizacji.

– Pierwsza diagnoza jest taka, że Sergiu będzie pauzował miesiąc, ale zrobimy mu jeszcze badania w klubie. Loshaj będzie potrzebował dwóch tygodni, by dojść do siebie – poinformował Probierz.

Boisko zalane, Fornalik mówi o faulu przed rzutem karnym

Ostatni tydzień pokazał też, jak bardzo ważne będzie centrum treningowe w Rącznej. Ostatnie deszcze zalazły boisko przy ulicy Wielickiej i w tygodniu zespół trenował na sztucznej nawierzchni

– Na trawie byliśmy tylko 20 minut – dodał trener Cracovii.

Probierz ocenił występ do przerwy jako niezły, natomiast po zmianie stron jego drużyna grała zbyt nerwowo. Waldemar Fornalik, trener Piasta, po kolejnym niekorzystnym wyniku zwrócił uwagę na postawę zespołu.

– Powinniśmy taki mecz wygrywać, ale sami jesteśmy sobie winni, że niewykorzystaliśmy okazji. Doprowadziliśmy z drużyną do takiej sytuacji i razem z tego wyjdziemy – zapewnił. Dodał, że jego zdaniem przed rzutem karnym dla Pasów faulowany był Patry Sokołowski. Protestujący szkoleniowiec został ukarany przez arbitra żółtą kartką.

Czy Mateusz Wdowiak jeszcze zagra w Cracovii?

  • 48,1%
  • 51,9%