Boniek o Filipiaku: Mówi różne rzeczy w zależności od godziny, o której do niego dzwonisz

fot. LoveKraków.pl

W środę były prezes PZPN był gościem programu „Hejt Park” w Kanale Sportowym. W rozmowie z Krzysztofem Stanowskim Zbigniew Boniek mówił między innymi o prezesie Comarchu i Cracovii, Januszu Filipiaku.

Pasy rozpoczęły poprzedni sezon z pięcioma ujemnymi punktami, klub musiał także zapłacić 1 mln zł grzywny. To echa korupcji w polskiej piłce, a konkretnie sezonu 2003/2004, w którym Cracovia grała w II lidze i po barażach wróciła do I ligi. Po latach wyszło, że na wyniki 18 meczów próbował wpływać Jacek P., były sędzia piłkarski i obserwator, prywatnie kibic klubu z ulicy Kałuży. Sąd uznał także, że w dwóch przypadkach pomagał mu Rafał R., były członek rady nadzorczej w latach 2003-2004 reprezentowany przez miasto Kraków. Prokuratura nie ustaliła, skąd pochodziły pieniądze na łapówki i nie wykazała, by klub Cracovia miał wpływ na działania Jacka P. i Rafała R.

Karę pięciu ujemnych punktów i 1 mln zł grzywny wymierzyła Cracovii komisja dyscyplinarna PZPN, po wniosku klubu o dobrowolne poddanie się karze. Na początku Cracovia proponowała wyłącznie o karę finansową, ale po mediacjach strony ustaliły, że zostaną im również odebrane punkty.

Boniek o Filipiaku: Jak ja mam coś takiego traktować poważnie?

Liczby odjętych punktów stała się przedmiotem sporu kibiców, a nawet dziennikarzy. Pojawiły się zarzuty, że Janusz Filipiak, właściciel i prezes Cracovii, wynegocjował sobie karę. W środę w programie Kanału Sportowego do sprawy odniósł się Zbigniew Boniek, były prezes PZPN.

– Nie było żadnych negocjacji co do kary punktowej i finansowej dla Cracovii. Rozmawialiśmy pół minuty – powiedział szef piłkarskiej centrali w latach 2012-2021.

Boniek zauważył, że „pan Filipak mówi różne rzeczy w zależności od godziny, o której do niego dzwonisz”. Opowiedział także jedną historię.

– Była taka sytuacja, że poleciałem z nim samolotem na mecz do Mołdawii. Potem w lidze Cracovia nie dostała rzutu karnego. Pan Filipiak miał do mnie żal, że skoro z Bońkiem leciał samolotem, to powinien mu przysłać sędziego, który da rzut karny. Jak ja mam coś takiego traktować poważnie? – pytał Boniek w programie „Hejt Park”.

News will be here