News LoveKraków.pl

Budowa S7 w Krakowie. Ułatwienie dla kierowców jeszcze w tym roku

fot. GDDKiA

Oprócz odcinka S7 do Grębałowa i otwarcia węzłów na północ od miasta kierowców czeka w tym roku jeszcze jedna zmiana. GDDKiA planuje otworzyć wcześniej jedną z łącznic na węźle Mistrzejowice.

Od grudnia kierowcy mogą już korzystać z północnej obwodnicy Krakowa oraz z fragmentu drogi S7 w stronę Warszawy. Nie wszystko jest tam jednak jeszcze gotowe: obowiązuje ograniczenie prędkości, węzeł Łuczyce jest zamknięty, a węzeł Raciborowice jest otwarty tylko częściowo. Oprócz tego, północna obwodnica i droga S7 są na razie połączone w tymczasowy sposób, poprzez jedną łącznicę, na której ruch odbywa się po jednym pasie, z ograniczeniem do 40 km/h.

Ułatwienia coraz bliżej

Jak informowaliśmy przed tygodniem, prace przy odcinku S7 poza Krakowem mają się zakończyć w czerwcu. Dla kierowców oznacza to podwyższenie dopuszczalnej prędkości, otwarcie węzła Łuczyce i udostępnienie brakujących relacji także na węźle Raciborowice.

Początkowo Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiadała, że na pełne otwarcie tego węzła trzeba będzie poczekać aż do końca inwestycji. Obawy były takie, że ruch lokalny mógłby zablokować wąskie gardło na połączeniu S7 i S52. Ponieważ jednak sytuacja w tym miejscu pozytywnie zaskoczyła, zdecydowano o przyspieszeniu terminu i już za nieco ponad miesiąc kierowcy na węźle Raciborowice będą mogli wjechać na S7 w stronę Krakowa.

Dodatkowa łącznica

Węzeł Mistrzejowice jest obecnie ogromnym placem budowy i na jego otwarcie trzeba będzie poczekać do 2026 roku. Jednak jeszcze w tym roku powinna być gotowa druga łącznica, która pozwoli zmienić obowiązującą obecnie organizację ruchu. GDDKiA chce dokończyć i udostępnić jezdnię łączącą północną obwodnicę Krakowa i S7, w kierunku Warszawy (w miejscu widocznym na pierwszym planie na zdjęciu powyżej). Wówczas nie będzie już potrzeby utrzymywania ruchu dwukierunkowego na użytkowanej obecnie łącznicy.

Do tego czasu można się spodziewać sporych postępów na budowie. Kluczowy element węzła, a więc ogromna estakada na głównym ciągu S7, będzie już na swoim miejscu. Proces nasuwania kolejnych ogromnych elementów jest już zaawansowany i coraz bliżej jest moment połączenia z wybudowanym wcześniej fragmentem. Udrożnienie łącznicy, według GDDKiA, nie utrudni prowadzenia prac na węźle.

Fragment w Nowej Hucie

Niezależnie od robót w rejonie węzła Mistrzejowice, postępy widać także po stronie Nowej Huty. W tym roku kierowcy będą mogli przejechać pomiędzy węzłami Nowa Huta i Grębałów. Część tego odcinka wygląda już na niemal gotowy, ale GDDKiA studzi nadzieje i podkreśla, że potrzeba jeszcze miesięcy prac, by można było udrożnić przejazd.

Dopóki nie będzie gotowy cały ekspresowy ring, mieszkańcy mogą się spodziewać zmniejszenia ruchu na al. Solidarności, która przestanie być drogą dojazdową do obwodnicy, ale za to zwiększenia jego natężenia w rejonie ul. Kocmyrzowskiej.

Równolegle trwają prowadzone we współpracy z miastem prace przy przebudowie fragmentu ul. Kocmyrzowskiej do okolic pętli. Zapowiedzi są takie, że przed 1 listopada tramwaje dojadą do nowej pętli na Wzgórzach Krzesławickich.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Mistrzejowice