Ceny domów mocno w górę. Nie brakuje też chętnych na zakup własnego „M”

fot. pixabay.com

W Krakowie na koniec maja 2021 średnia cena ofertowa mieszkania z rynku wtórnego wyniosła 10 920 zł/mkw. Gród Kraka pod tym względem zajmuje trzecie miejsce w Polsce za Warszawą i za Gdańskiem. Ostatnie miejsce na podium przypada w udziale stolicy Małopolski również na rynku pierwotnym.

Pandemia koronawirusa nie ominęła rynku nieruchomości. Wbrew początkowym czarnym scenariuszom załamania w nieruchomościach na razie nie widać. Wręcz przeciwnie, ceny nieruchomości mieszkaniowych w 2020 roku zamiast spadać, rosły. Zmienił się jednak zdecydowanie sposób albo warunki, w których chcemy mieszkać. Bardzo wielu z nas zdało sobie sprawę z wartości nawet niewielkiego skrawka działki, w postaci choćby ogródka przy mieszkaniu.

Przed rokiem na cztery kąty prosto od dewelopera w stolicy Małopolski trzeba było wydać 9 089 zł/mkw., co przekłada się na wzrost średniej stawki w ciągu roku o 13%. Zmiany cen są widoczne również w perspektywie miesiąca – od kwietnia do maja średnia cena ofertowa wzrosła o 176 zł/mkw. (do poziomu 10 299zł/mkw.).

– Co ciekawe, na rynku wtórnym przeciętna stawka ofertowa wzrosła tylko o 2% od początku pandemii. W maju bieżącego roku wynosiła bowiem wspomniane na wstępie 10 920zł/mkw., a przed rokiem w marcu 10 721 zł/mkw. W odróżnieniu od rynku pierwotnego można tu mówić raczej o stabilizacji cen aniżeli tendencji wzrostowej – mówi Jarosław Krawczyk, ekspert Otodom.

Domy wychodzą z cienia

Stawka za jeden metr kwadratowy powierzchni użytkowej domu jest zwykle wyraźnie niższa niż stawka mieszkania. Taka sytuacja to standard na rynku nieruchomości. Ze względu na wyższą niż w przypadku mieszkań powierzchnię, o wiele mniej polskich gospodarstw domowych stać jednak na dom niż na mieszkanie. Trzeba bowiem dysponować większą kwotą oszczędności bądź wyższym dochodem i co z nim związane, wyższą zdolnością kredytową.

Na rynku pierwotnym w maju, średnia stawka zatrzymała się na poziomie 6 600 zł/mkw. Rok temu w marcu na zakup domu od dewelopera wystarczyło jeszcze 5 487 zł/mkw. Taka różnica przekłada się na przyrost rzędu 20,3%. Na rynku wtórnym obowiązują wyraźnie wyższe stawki.

Kupując dom od dotychczasowego właściciela w Krakowie trzeba wyłożyć średnio 7 529 zł/mkw. W porównaniu do marca 2020 stawki wzrosły o aż 25,3%, z poziomu 6 005 zł/mkw. Wzrost cen domów zarówno tych z rynku pierwotnego, a zwłaszcza tych z drugiej ręki można interpretować jako wspomniany wcześniej skutek pandemii COVID-19.

– Pandemia bowiem zapewne spowoduje trwałą zmianę struktury popytu w mieszkaniówce. Pamiętając o ograniczeniach zdolności finansowych, popyt na domy powinien rosnąć, kosztem mieszkań, również tych z segmentu popularnego. Ten efekt będzie widoczny przede wszystkim w cenach domów – tłumaczy Jarosław Krawczyk.