Chcesz pomóc w transporcie uchodźców z Ukrainy? Skorzystaj z tej aplikacji

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Mnóstwo kierowców chce pomóc na własną rękę w transporcie uchodźców z ukraińsko-polskiej granicy do Krakowa. Najlepiej to jednak zrobić w sposób kontrolowany i pod nadzorem fundacji Zustricz, korzystając z narzędzia, które przypisze kierowcy daną grupę uchodźców do odbioru we wskazanym miejscu.

– W niedzielę pojechaliśmy na granicę w ramach akcji przywożenia uchodźców do miasta. Czekaliśmy tam kilka godzin, panował duży chaos, mnóstwo kierowców i nieufność ze strony cudzoziemców, którzy przecież pierwszy raz są w Polsce. Zaobserwowaliśmy ten problem, wróciliśmy do Krakowa i we współpracy z fundacją Zustricz zrobiliśmy aplikację łączącą uchodźców z kierowcami – mówi nam Beniamin Gołąbek, koordynator projektu z firmy produkującej oprogramowanie VirtusLab.

Uchodźcy, którzy pieszo przedostają się przez granicę, trafiają do punktów recepcyjnych, gdzie wolontariusze dalej ich rozlokowują i zapewniają transport do różnych miejsc w Polsce. Pojawia się jednak problem nieufności wśród cudzoziemców do kierowców, którzy przybywają na własną rękę na przejścia graniczne i próbują ich zabierać w głąb kraju. Dlatego powstało narzędzie, które jest koordynowane przez osoby z polsko-ukraińskiej fundacji Zustricz w Krakowie. Obecnie Zustricz realizuje też zadanie organizacji mieszkań ukraińskim uchodźcom. W całym przedsięwzięciu pomagają też wolontariusze ze stowarzyszenia Laboratorium Działań dla Pokoju – Salam Lab oraz portalu uainkrakow.pl.

Grupa programistów w firmie VirtusLab została specjalnie oddelegowana do stworzenia nowego narzędzia, które zostało uruchomione już we wtorek. – Aplikacja polega na tym, że jeden formularz wypełnia uchodźca na granicy, a drugi kierowca, po czym te dwie osoby są łączone poprzez osobę z fundacji Zustricz – przedstawia Beniamin Gołąbek.

W aplikacji uchodźca wypełnia fomularz, który zawiera liczbę osób do transportu, dzień przybycia kierowcy, nr telefonu, rodzaj komunikacji (Telegram, SMS, Viber), a także przejście graniczne, z którego chce zostać odebrany. Kierowca w formularzu musi podać imię i nazwisko, nr telefonu, liczbę wolnych miejsc w samochodzie, numery rejestracyjne pojazdu, dostępność oraz preferowane przejście graniczne, na które chciałby pojechać.

– Nie zgłaszajcie się do partyzanckich przejazdów, a do tych kontrolowanych przez Zustricz. Niekontrolowane docieranie na granicę szkodzi i powoduje chaos. Uchodźcy nie wsiądą do aut kierowców, którym nie będą ufali. Dzięki koordynacji fundacji Zustricz kierowcy zyskują wiarygodność w oczach uchodźców – apeluje Beniamin Gołąbek.