Co będzie dalej z „Dolnymi Młynami”? Hiszpanie wyjaśniają

Dolne Młyny fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

– W jednym z głównych miejsc kompleksu usytuowalibyśmy przestrzeń gastronomiczną, a w dalszej części punkty usługowe czy miejsca noclegowe – mówi Aldo Ibañez, przedstawiciel Immobiliaria Camins, właściciela nieruchomości przy ulicy Dolnych Młynów 10.

Zanim jednak życie wróci na „Dolne Młyny”, wymagane jest przeprowadzenie remediacji gruntów i usunięcie samowoli budowlanych, jakich tam dokonano w ciągu minionych pięciu lat. – Jednym z pierwszych zadań do wykonania będzie sporządzenie dokładnej inwentaryzacji tych nielegalnych przekształceń wnętrz zabytkowych budynków – komunikują Hiszpanie.

Roboty budowlane powinny rozpocząć się niezwłocznie po opuszczeniu terenu przez dotychczasowych najemców. W trakcie prac będzie obowiązywał „bezwzględny zakaz obecności” nieuprawnionych osób na terenie nieruchomości.

Wszystko zgodnie z planem

Aldo Ibañez tłumaczy, że wszelkie działania podejmowane przez spółkę są zgodne z prawem, z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego (uchwalonym przez radę miasta w 2018 roku), pozwoleniem na budowę i za zgodą konserwatora zabytków.

Zgodnie z planem zagospodarowania przy Dolnych Młynach miałaby zaistnieć „nowocześnie zaprojektowana funkcjonalna przestrzeń”. Hiszpanie chcą, aby w kompleksie znalazło się również miejsce dla najemców związanych z działalnością kulturalną czy start-upami.

– Kompleks przy ul. Dolnych Młynów będzie przyjazny dla lokalnej społeczności, przede wszystkim zaś służyć będzie mieszkańcom Krakowa – podkreśla przedstawiciel Immobiliaria Camins.

Nie przestrzeganie umów

Umowa dzierżawcza pomiędzy fundacją Tytano a właścicielem nieruchomości obowiązuje do 30 września. Najemcom dano czas na wyprowadzkę do 15 września (również wedle umowy), tymczasem ostatni weekend mogliśmy jeszcze spędzić na „Dolnych Młynach” i możliwe, że niektóre lokale będą tam działać jeszcze przez kolejny, aż do końca.

– Z uwagi na notoryczne i zuchwałe łamanie postanowień umowy najmu, wypowiedzieliśmy ją fundacji w 2018 roku. Z tego też względu zarówno Tytano, jak i inne podmioty zajmujące naszą nieruchomość powinny już wtedy opuścić ten teren. Od tamtej pory wszystkie te podmioty zajmują nieruchomość bez podstawy prawnej – powtarzają od wielu miesięcy Hiszpanie.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto