Rok temu zakończył się pierwszy etap przebudowy ulicy Mochnaniec, jednej z głównych ulic w Skotnikach. Mieszkańcy czekają na to, by pozostały fragment też zyskał chodniki i nową jezdnię.
W pierwszej kolejności przebudowany został fragment od ul. Skotnickiej do ul. Czwartaków. Ulica zupełnie zmieniła swój wygląd – po obydwu stronach pojawiły się chodniki, na przystankach zamontowano wiaty, wybudowano nową jezdnię.
Od tego czasu tym bardziej zwraca na siebie uwagę odcinek bliżej pętli Czerwone Maki, z popękaną i dziurawą nawierzchnią i poboczem pełnym kałuż. Na osiedlowych forach regularnie padają pytania o to, kiedy i tutaj można się spodziewać poprawy, zwłaszcza że zapowiadana inwestycja ma też obejmować przebudowę skrzyżowania z ul. Bunscha, co znacznie ułatwi wyjazd z osiedla.
Terminy coraz dalsze
Kiedy po zakończeniu pierwszego etapu pytaliśmy w zarządzie dróg o dalsze kroki, urzędnicy zapowiadali, że w planie na 2021 rok jest zakończenie opracowania dokumentacji projektowej, złożenie wniosku o ZRID oraz uzyskanie ostatecznej decyzji. Już ten termin był przesunięty względem wcześniejszych planów, co urzędnicy tłumaczyli koniecznością opracowania dodatkowej analizy ruchu dla rejonu skrzyżowań z ulicami Bunscha i Obrońców Helu.
Minęła już połowa kolejnego roku, a wniosku o ZRID nadal nie ma i na razie trudno określić, kiedy zostanie złożony. Z urzędowego pisma opublikowanego przez jedną z mieszkanek można się dowiedzieć, że zaszła konieczność uzyskania zgody na odstępstwo od przepisów. Chodzi o lokalizację zjazdu publicznego w obszarze oddziaływania skrzyżowania ulic Mochnaniec i Bunscha.
Wydział architektury wysłał wniosek do ministerstwa infrastruktury 10 maja. – Nie mamy informacji, ile może potrwać analiza ministerstwa oraz czy, a jeśli tak to jaki, będzie to miało wpływ na terminy realizacji inwestycji – mówi Michał Pyclik, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miasta Krakowa.
Budżet pokaże
Dopiero mając ostateczne zezwolenie na realizację inwestycji ZDMK będzie mógł ogłosić przetarg na realizację prac. Oprócz tego warunkiem jest też zapewnienie finansowania – obecnie w budżecie i prognozie finansowej zapisane są tylko środki na przygotowanie dokumentacji. Dużo więc będzie zależało od tego, czy prace budowlane na ul. Mochnaniec znajdą się w przyszłorocznym budżecie.
