Krakowski oddział Instytuty Pamięci Narodowej przejął były areszt śledczy w Podgórzu. I to właśnie ma być główna siedziba IPN-u. Jednak 116-letni budynek trzeba dostosować do obecnych standardów.

Były areszt ma, w zależności od skrzydła, trzy lub cztery kondygnacje, a do tego pomieszczenia piwniczne. W planie jest więc adaptacja całego budynku na potrzeby biurowe. Do tego potrzebne jest m.in. rozbudowanie, a w niektórych przypadkach stworzenie od zera, różnego rodzaju instalacji wewnętrznych. Inwestor chce również zamontować windę wewnętrzną.

Oprócz prac budowlanych wykonawca będzie miał za zadanie zburzyć budynek administracyjny oraz dawne biuro przepustek, a do tego podziemne instalacje, które już do niczego nie są potrzebne. Do rozebrania został wyznaczony też niemal cały mur otaczający działkę wraz z wieżyczką strażniczą. Wszystkie prace mają być prowadzone pod nadzorem archeologicznym i konserwatorskim.

Kosztowny remont

W pierwszym przetargu ogłoszonym w październiku zgłosiła się tylko jedna firma. Łęgprzem ocenił, że takie prace warte są przynajmniej 35 mln złotych. Przetarg został unieważniony z powodu kwoty, która przekroczyła budżet na ten cel.

Dzisiaj nastąpiło otwarcie ofert w powtórzonym przetargu. Różnica jest taka, że zgłosiły się trzy przedsiębiorstwa, ale to nie oznacza, że kwoty, jakie zaproponowały znacząco różnią się od tej pierwszej.

Tym razem Łęgprzem za prace zaproponował 31,9 mln złotych, Eko-Rem-Bud – 32,6 mln złotych, a Erbud – 33,9 mln złotych. Instytut Pamięci Narodowej chciał wydać na ten cel 22,5 mln złotych.

Zapytaliśmy rzecznika prasowego IPN-u, czy instytut zamierza zwiększyć budżet na planowaną inwestycję, czy jednak zostanie ona odłożona w czasie.

– W tej chwili nie mogę panu wiążąco odpowiedzieć na zadane pytanie. Prace nad budżetem państwa na 2022 rok są w toku. Po jego uchwaleniu będziemy wiedzieli, jaki budżet został przyznany IPN i wówczas zostaną podjęte stosowne decyzje merytoryczne – informuje dr Rafał Leśkiewicz, rzecznik prasowy Instytutu Pamięci Narodowej.