Dekoracja sięgnęła bruku. "Cud, że nikomu nic się nie stało" [ZDJĘCIA]

fot. Czytelnik Sławomir

Do niebezpiecznej sytuacji doszło w sobotę przed południem w centrum miasta. Na ulicę Floriańską spadła dekoracja świąteczna, zawieszona kilka metrów na głowami przechodniów.


Ulica Floriańska jest jedną z najbardziej znanych w mieście. 365 dni w roku spaceruje nią wiele osób. Przechadzka w sobotni poranek mogła dla kogoś skończyć się co najmniej strachem.

– Cud, że nikomu nic się nie stało – nie kryje nasz Czytelnik Sławomir.

Ozdoba spadła niedaleko Bramy Floriańskiej. Magdalena Wasiak z Zarządu Dróg Miasta Krakowa poinformowała, że o instalację zahaczył przejeżdzający samochód. Kierowca, widząc, co się dzieje, jechał powoli, ale nie mógł już nic zrobić, by dekoracja nie spadła.

– Firma odpowiedzialna za instalację na stałe usunie ten fragment – powiedziała nam rzeczniczka ZDMK.




Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto