Pod koniec września policjanci zatrzymali 38-latka w Skawinie. Mężczyzna pasował do rysopisu, jaki otrzymali funkcjonariusze. Potwierdziły się też informacje, które dostali.
29 września patrol zauważył mężczyznę, którego podejrzewano o posiadanie znacznych ilości narkotyków.
– Kiedy policjanci ruszyli w jego stronę, mężczyzna zaczął się powoli wycofywać w pobliskie zarośla, po czym gwałtownie przyspieszył, a następnie rzucił się do ucieczki, nie reagując na polecenia wydawane przez funkcjonariuszy – mówi Justyna Fil z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.
Po krótkim pościgu, podejrzany został zatrzymany. Twierdził, że uciekał, bo się przestraszył. To mogła być prawda, ale policjanci sami w sobie nie byli groźni i zazwyczaj nie trzeba się ich bać.
No, chyba że ma się przy sobie ponad 100 gramów marihuany i 115 gramów proszku „o cechach ekstazy”.
– 38-latek Odpowie teraz za posiadanie znacznych ilości środków odurzających, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności – tłumaczy Fil.