Do Pleszowa ciągle autobusem

Przebudowa ulicy Igołomskiej - zdjęcia z lutego fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Wciąż nie wiadomo, kiedy na torowisko do Pleszowa powrócą tramwaje. Ciągle prowadzone są prace, które uniemożliwiają przywrócenie ruchu. ZIKiT zapewnia, że termin zakończenia przebudowy ul. Igołomskiej nie jest zagrożony, ale przyznaje, że pojawiły się tam problemy.

Początkowo ZIKiT zapowiadał, że ruch tramwajowy na przebudowanym torowisku zostanie wznowiony jeszcze w styczniu. Pod koniec stycznia urzędnicy poinformowali jednak, że „w związku z większym zakresem prac związanych z infrastrukturą kanalizacyjną, termin oddania torowiska ulegnie przesunięciu”. Okazało się, że kanał opadowy, który miał zapewniać odwodnienie, jest w dużej części niedrożny i stąd konieczność wykonania dodatkowych robót.

Na razie jednak nic nie wskazuje na to, by tramwaje miały w najbliższym czasie dojechać do nowej pętli w Pleszowie. Jak informuje nas Renata Postawa-Giza z biura prasowego ZIKiT, data nie została jeszcze ustalona.

– Prace związane z przebudową torowiska zostały zrealizowane na niemal całym odcinku, podobnie prace związane z trakcją. Do wykonania został krótki odcinek. Do czasu uruchomienia torowiska, ulicą Igołomską wciąż będzie kursowała autobusowa komunikacja zastępcza – zapowiada przedstawicielka jednostki. Ocenia przy tym, że autobusy zapewniają wystarczającą jakość połączeń do Pleszowa. – Mieszkańcy nie zgłaszają żadnych uwag – stwierdza.

15-20 procent

O ile torowisko jest praktycznie gotowe, o tyle postępy dotyczące części drogowej są, delikatnie mówiąc, niewielkie. W ostatnich dniach wicedyrektor ZIKiT Iwona Król przyznała, że wykonawca ma spory problem z realizacją zadania. Inwestycja, która rozpoczęła się w maju ubiegłego roku, obecnie – jak mówi Iwona Król w filmie opublikowanym na miejskich stronach – ma ok. 15-20 procent zaawansowania.

– Głównym problemem są grunty, które są tam bardzo nienośne. Droga jest drogą krajową, w związku z czym musi mieć duże parametry wytrzymałościowe – wyjaśnia. To z kolei przekłada się na potrzebę dodatkowych zabiegów, w tym nieplanowanego wcześniej palowania.

Przedstawiciele ZIKiT zapewniają jednak, że termin realizacji nie jest zagrożony i że prace zakończą się w przyszłym roku.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Nowa Huta
News will be here