–  Trafiła do nas osoba, u której przeprowadzamy badania w kierunku możliwości zakażenia koronawirusem – mówi Maria Włodkowska, rzecznik prasowy Uniwersyteckiego Szpitala w Krakowie.

Na wyniki trzeba jednak poczekać do poniedziałku lub wtorku. – Najpierw trzeba wykluczyć inne wirusy i choroby. Musi być też spełniony warunek, że pacjent był w Chinach, ale nie np. w grudniu tylko w ostatnim czasie. Do tego dochodzi transport, ponieważ markery do badania tego konkretnego wirusa są w Warszawie, w Państwowym Zakładzie Higieny – tłumaczył nam procedury na początku lutego Jan Bondar, rzecznik Głównego Inspektora Sanitarnego.

Polska wolna od wirusa

–  Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny w Warszawie bada próbki najnowocześniejszymi metodami, które są dostępne. Nasza czułość badawcza to około 50 wirusów w próbce. W badaniu próbek postępujemy zgodnie z rygorystycznymi wymogami międzynarodowymi – powiedział 19 lutego prof. Rafał Gierczyński, zastępca dyrektora NIZP – PZH.

Państwowy Zakład Higieny przebadał do tej pory 174 próbki. W tej chwili nie mamy żadnego potwierdzonego przypadku koronawirusa w Polsce. Obecnie 12 osób jest hospitalizowanych, 13 w obserwacji w reżimie domowym i ponad tysiąc jest monitorowanych przez służby sanitarne.

Dla osób, które są ciekawe, w których państwach potwierdzono przypadki "chińskiego" wirusa, aktualizowaną co kilka godzin mapę przygotował The New York Times.

Jak informuje GIS, koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Choroba objawia się najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni, zmęczeniem. Ciężki przebieg choroby obserwuje się u ok.15-20% osób. Do zgonów dochodzi u 2-3% osób chorych.

Najbardziej narażone na rozwinięcie ciężkiej postaci choroby i zgon, są osoby starsze, z obniżoną odpornością, którym towarzyszą inne choroby, w szczególności przewlekłe.

Grypa

Tymczasem jak informuje małopolski Sanepid, w naszym regionie potwierdzonych zachorowań na grypę jest blisko 19,5 tysiąca, z czego w samym Krakowie 4,5 tysiąca. Od początku roku do szpitali z tego powodu trafiło ponad 700 osób. Trzy osoby zmarły.