Właścicielem nieruchomości przy ulicy Dolnych Młynów 10 była i jest hiszpańska spółka Immobiliaria Camins Polska. Kilka lat temu Hiszpanie podpisali umowę dzierżawy tego terenu z fundacją Tytano, która utworzyła tam niezwykle popularne miejsce spotkań wśród krakowian − knajpy, kluby, restauracje, galerie sztuki i wiele innych. Umowa dobiegła końca i z dniem 5 października doszło do wydania nieruchomości prawowitemu właścicielowi.

Spór wokół śmieci

Dziś prowadzone były oględziny przejętego przez Hiszpanów obiektu. Inwestor wydaje się zaskoczony ilością śmieci, jaką pozostawili po sobie poprzedni zarządcy. − Jeden z pracowników przekazał nam, że pozbycie się tych wszystkich odpadów może potrwać nawet 3-4 dni − mówi Andrzej Mazurowski, przedstawiciel Immobiliaria Camins.

Zgodnie z notarialnym protokołem przekazania fundacja Tytano ma 10 dni na usunięnie odapdów, czyli do 10 października (umowa wygasła 30 września). − Śmieci, które pozostały na terenie nieruchomości to odpady gabarytowe, które odbiera MPO. Zebraliśmy je i jutro bądź pojutrze powinny zniknąć. Poza tym wszystkie śmieci są wywiezione − tłumaczy Łukasz Kumecki, prezes fundacji Tytano.

Dokładna inwentaryzacja i oględziny terenu mogą potrwać kilka miesięcy, zanim dojdzie do remediacji tych gruntów, remontów, a w ostateczności przywrócenia kompleksu do życia.