Drzazga: Pierwszy raz grałem w takim meczu

fot. Krzysztof Kalinowski / LoveKraków.pl

Wisła Kraków zakończyła sezon na 9. miejscu. Ostatni mecz z Miedzią Legnica kibice zapamiętają na długo, ponieważ walka o zwycięstwo toczyła się do ostatnich sekund.

W sobotnie popołudnie przy Reymonta padło aż 9 bramek. Decydującego o zwycięstwie gola zdobyła Miedź w doliczonym czasie gry.

– Pierwszy raz uczestniczyłem w tak szalonym meczu. Myślę, że było to fajne spotkanie dla oka i dla kibiców. Niestety, my przegraliśmy, ale myślę, że najważniejsze w tym wszystkim jest to, że każdy z nas zakończył ten sezon w pełnym zdrowiu i teraz możemy odpocząć, by nabrać sił na kolejne rozgrywki – mówił po spotkaniu zawodnik Wisły Krzysztof Drzazga.

Ostatni mecz sezonu nie powiększył dorobku punktowego Wisły. W ligowej tabeli przed kolejką zamykającą tegoroczne zmagania tuż za jej plecami znajdowała się Korona Kielce, która traciła do 9. miejsca tylko dwa oczka. Na szczęście dla krakowian Górnik Zabrze w Kielcach nie pozwolił, by miejscowi podreperowali swój dorobek, co pozwoliło krakowianom zachować pozycję lidera grupy spadkowej.

– Taki był nasz cel przed rundą finałową i udało się nam go zrealizować. Być może trochę pomógł nam w tym Górnik, ale najważniejsze jest to, że utrzymaliśmy naszą pozycję – komentował napastnik Białej Gwiazdy.

Podsumowania

Sam Drzazga mijający właśnie sezon rozpoczynał na wypożyczeniu w Puszczy Niepołomice. W I lidze rozegrał 20 spotkań i zdobył 7 bramek. W przerwie zimowej w związku z problemami kadrowymi Wisły jego wypożyczenie zostało skrócone i powrócił na Reymonta. Pod opieką trenera Macieja Stolarczyka rozegrał 17 meczów, strzelając przy tym 5 bramek.

– Karierą bym tego nie nazwał. Na razie jest to przygoda, ale jeśli chodzi o całokształt tego sezonu, to jestem zadowolony. Jeszcze za dużo miałem takich spotkań, w których byłem mało widoczny, ale wszystko przede mną. Muszę ciężko pracować – podkreślił zawodnik.

Pewne jest, że w przyszłym sezonie barw Białej Gwiazdy na pewno nie będą reprezentować Matej Palcić i Sławomir Peszko. – Kilku zawodników od nas odejdzie. Zobaczymy, kto przyjdzie. Z czasem się okaże, jak będzie wyglądać nasz skład. Na pewno będziemy jeszcze lepsi niż w tym sezonie. Przed nami miesiąc wolnego, dostaniemy rozpiski treningowe i powoli będziemy się przygotowywać do kolejnego sezonu – zakończył Drzazga.

Biała Gwiazda wznowi przygotowania 17 czerwca. Pięc dni później wyjedzie na tygodniowe zgrupowanie w Warce.