Eksperci ocenią pomysł Wantucha

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o programie Łukasza Wantucha. Dotyczy on bezprzewodowego systemu 112, który zakłada instalacje ok. 3,5 tys. kamer na Prądniku Czerwonym. Na ten cel w budżecie zostało zarezerwowane 3 mln złotych. Teraz urzędnicy mają jednak wątpliwości.

Trzy, a nawet, jak powiedział nam Łukasz Wantuch, pięć milionów złotych ma kosztować pilotaż programu jego autorstwa. Radny twierdzi, że jego pomysł jest przede wszystkim tańszy, co przekłada się na większą liczbę kamer. Wantuch stwierdził, że będzie dążył do modyfikacji programu realizacji monitoringu wizyjnego w Krakowie. Więcej szczegółów można znaleźć w tekście: Tysiące kamer w jednej dzielnicy

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy urząd miasta. Zapytaliśmy, czy założenia programu Łukasza Wantucha i miejskiego dokumentu pokrywają się. Jednoznacznej odpowiedzi na razie nie ma.

– W tym tygodniu odbędzie się spotkanie w szerokim gronie ekspertów m.in. od kwestii bezpieczeństwa i porządku publicznego, na którym omawiane będą kontekst formalno-prawny pomysłu oraz kwestie finansowe. Dopiero po tym spotkaniu będziemy mogli powiedzieć nieco więcej – mówi Dariusz Nowak z krakowskiego magistratu.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Prądnik Czerwony
News will be here