Środowe spotkanie przedstawicieli ZIKiT z wykonawcą łącznicy kolejowej Zabłocie-Krzemionki potwierdziło wcześniejsze informacje. Utrudnienia związane z budową nie skończą się przed Bożym Narodzeniem, lecz potrwają do drugiej połowy stycznia. W sobotę natomiast przez kilka godzin nie przejedziemy na wprost z ul. Powstańców Wielkopolskich.

Największe problemy kierowcy mają już za sobą, bo przed uroczystością Wszystkich Świętych udrożniono skrzyżowanie ulic Wielickiej i Powstańców Śląskich. Ciągle jednak pozostaje zamknięta Estakada Obrońców Lwowa, nad którą robotnicy muszą teraz zbudować brakujący fragment estakad.

Prace potrwają jednak dłużej. PKP PLK nie podaje na razie dokładnej daty otwarcia estakady, mówi jedynie o drugiej połowie stycznia. – Przy budowie trzech brakujących podpór znalezione zostały ludzkie kości. Teren został odpowiednio oznaczony i teraz to prokuratura decyduje, kiedy będzie można tam prowadzić prace. Z tego powodu przesuwa się w czasie otwarcie estakady – tłumaczy Dorota Szalacha z PKP PLK.

W sobotę bez przejazdu z Huty do Łagiewnik

Kolejarze zapewniają, że do końca inwestycji, nie licząc zamknięcia estakady, kierowców czekają już tylko punktowe wyłączenia, trwające kilka godzin lub prowadzone w weekendy. Jeden z takich przypadków będzie miał miejsce właśnie w najbliższy piątek i sobotę.

Prace będą prowadzone przy wlocie na skrzyżowanie od strony ulicy Powstańców Wielkopolskich. – W piątek pomiędzy godzinami szczytu, od 10 do 15, frezowana będzie nawierzchnia przed skrzyżowaniem. Możliwie jak najdłużej ruch na wprost będzie utrzymany, w pewnym momencie trzeba go będzie jednak zamknąć. Z ulicy Powstańców Wielkopolskich będzie można pojechać tylko w lewo, w ulicę Wielicką – zapowiada Michał Pyclik, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

W sobotę natomiast będzie tam kładziony nowy asfalt, co oznacza brak przejazdu na wprost. Prace potrwają od 6 do 15. Przejazd dla autobusów zostanie utrzymany, będzie dla nich dedykowana osoba do sterowania ruchem.