Kraków dla Ukrainy – wyrazy solidarności i pomoc materialna dla protestujących

Od kilku dni trwa zbiórka darów dla protestujących na Majdanie. Zewsząd spływają również głosy poparcia i solidarności z Ukraińcami pragnącymi zmian w ich kraju. – Godne potępienia jest tłumienie przy użyciu siły wolności i praw obywatelskich, zwłaszcza prawa do swobody wypowiedzi i pokojowych demonstracji – stwierdził prezydent Majchrowski. Natomiast wiceprzewodnicząca rady miasta przygotowała rezolucję, która ma zachęcić krakowian do włączenia się do pomocy protestującym.

Prezydent potępia użycie siły

Jako Prezydent Krakowa, miasta połączonego więzami oficjalnego partnerstwa, ale także – szczególnie cennej na płaszczyźnie międzyludzkiej – przyjaźni ze Lwowem i Kijowem, jestem głęboko zaniepokojony kryzysem politycznym na Ukrainie – pisze Prezydent w oficjalnym oświadczeniu.

Jacek Majchrowski stwierdził też, że rozczarowanie protestujących postawą władz, która nie chce z nimi rozmawiać, skutkuje radykalizacją postaw i eskalacją konfliktu, a ich skutki są trudne do przewidzenia. – Polaryzacja społeczeństwa ukraińskiego, umowne (chociaż coraz bardziej zaostrzające się) podziały na Wschód i Zachód, Władzę i Obywateli uderzają nie tylko w zagranicznych przyjaciół Ukrainy, którym na sercu leży nie tyle los stowarzyszenia tego kraju z UE, co możliwość realnego jego rozwoju, wzrostu przekładającego się na sukces ekonomiczny i geopolityczną stabilność – czytamy w oświadczeniu. Prezydent wyraża także obawy co do integralności Ukrainy oraz potępia użycie siły przy pacyfikacji antyrządowych demonstracji. – Godne potępienia jest tłumienie przy użyciu siły wolności i praw obywatelskich, zwłaszcza prawa do swobody wypowiedzi i pokojowych demonstracji – stwierdza Jacek Majchrowski.

Jako Prezydent Krakowa ufam w możliwość nawiązania przerwanego dialogu i wyrażam solidarność z demokratycznym społeczeństwem Ukrainy, w szczególności zaś z osobami represjonowanymi i poszkodowanymi w wyniku zamieszek – kończy gospodarz Krakowa.

Rada Miasta szykuje rezolucje

Bogusław Kośmider, przewodniczący Rady Miasta Krakowa, poinformował wczoraj wieczorem, że razem z wiceprzewodniczącą Małgorzatą Jantos przygotują rezolucję wspierającą materialnie Ukrainę. Jak kiedyś Zachód nam Polakom pomagał, teraz my powinniśmy pomóc Ukraińcom. Każdy działa jak uważa, ja będę działał tak – stwierdził krakowski radny na swoim Facebooku.

Małgorzata Jantos, w rozmowie z LoveKraków.pl, zaznacza jednak, że to nie są zadania samorządu, aby się wtrącać w sprawy Ukrainy, lecz i Kijów i Lwów to miasta partnerskie, dlatego nie można udawać, że nie widzi się tego, co tam się dzieje. – Chcemy zasugerować rozwiązania, a nie mówić, co mają robić. Naszym celem jest zachęcenie krakowian do pomocy, samemu dając przykład. Niezręcznie byłoby udawać, że nie widzimy sytuacji na Ukrainie – tłumaczy radna i dodaje, że rezolucja jest przed dyskusją i wiele jej punktów może zostać zmienionych na jutrzejsze sesji rady miasta lub może w ogóle nie zostać przyjęta.

Oto fragmenty rezolucji: „Z wielkim niepokojem i dużą troską patrzymy na sytuację na Ukrainie. Wiemy, jak bolesny jest proces dochodzenia do demokracji. Sami przerabialiśmy tę lekcję historii nie tak dawno temu. Kijów i Lwów są miastami partnerskimi Krakowa. Zawsze chcieliśmy, aby nasze kontakty były przyjazne. Wysyłamy na Ukrainę naszą młodzież i przyjmujemy młodych Ukraińców w Krakowie. Przyszłość świata należy przecież do młodych ludzi, którzy powinni się ze sobą przyjaźnić. Spotykają  się ze sobą także władze Kijowa, Lwowa i Krakowa. Wymieniamy uwagi dotyczące problemów naszych krajów i zawsze mieliśmy nadzieję na lepszą przyszłość. Teraz dla Was jest czas próby”.

„Świat bez demokracji  nie ma szans na przetrwanie. Świat bez dialogu także nie będzie istniał. Jesteśmy z Wami po stronie dialogu i wolności. Aktywność niepodległościowa obywateli Ukrainy staje się najważniejszym elementem życia politycznego współczesnej Europy.[...]”.

Sejmik małopolski: Jesteśmy z Wami!

W związku z trwającymi na Ukrainie demonstracjami, również radni sejmiku uchwalili apel, w którym solidaryzują się z protestującymi. Został on przekazany m.in. do Prezydenta RP, Premiera, Ministra Spraw Zagranicznych, Ambasadora RP w Kijowie czy wszystkich posłów i europosłów z województwa.  – Sejmik województwa małopolskiego z niepokojem przyjmuje płynące z Ukrainy doniesienia o zastosowaniu przemocy wobec pokojowych demonstracji w Kijowie. Mamy nadzieję, że nie dojdzie do siłowych rozwiązań wobec demonstrantów w innych miastach Ukrainy. Sejmik województwa małopolskiego wspiera wszelkie dążenia narodu ukraińskiego do wolności, niepodległości i zbliżenia z UE. Jesteśmy z Wami – czytamy w piśmie.

Zbierają dary dla Majdanu

Jeszcze trzy dni będzie można zanosić wszelkiego rodzaju odzież zimową do cerkwi prawosławnej, grekokatolickiej oraz do restauracji ukraińskiej przy ul. Kanoniczej. Jak twierdzi Lidia Spiwak, organizatorka zbiórki, najbardziej potrzebne są: czapki, rękawice i zimowe buty. Z uwagi na przemoc, do jakiej dochodzi podczas protestów, potrzebne są także wszelkiego rodzaju środki opatrunkowe i leki przeciwbólowe. Wszystkie zebrane dary zostaną wysłane do Ukrainy 30 stycznia. Wcześniej mieszkańcy Krakowa solidaryzowali się z Ukraińcami m.in. poprzez lampiony oraz małe demonstracje.

Pomagają również europosłowie. W biurze parlamentarnym Róży Thun przy ul. Pijarskiej 5/1 w Krakowie, w dniach 28 – 30 stycznia w godzinach od 9 do 17 będzie trwać zbiórka leków dla protestujących na Majdanie w Kijowie. Europosłanka zachęca do przynoszenia leków na przeziębienie, środków przeciwbólowych, wspomagających oraz leczących układ trawienny i środki opatrunkowe.

Dziś parlament Ukraiński odwołał szereg ustaw uderzających w opozycję, a rano premier wraz z całym rządem podał się do dymisji, którzy przyjął prezydent Janukowycz.

 

 

 

fot. Klaudia Kot/lovekrakow.pl
Puszczanie lampionów wolności