Ostatnie miesiące nie przyniosły nowych rozstrzygnięć w sprawie wyburzenia Galerii Plaza i budowy w tym miejscu nowej inwestycji. Obiekt służy na razie jako tymczasowe schronienie dla uchodźców z Ukrainy.
Jeszcze na początku lutego zapowiadaliśmy – opierając się na informacjach od inwestora – że w tym roku mają się rozpocząć wyburzenia Galerii Plaza. Będzie to pierwszy krok w stronę realizacji nowego pomysłu na to miejsce.
– Planujemy wybudować tutaj kompleks wielofunkcyjny, który liczył będzie kilka budynków. Chcemy w pełni wykorzystać potencjał tego terenu, wkomponować tu funkcjonalny projekt deweloperski oparty na nowoczesnej architekturze oraz otwartości na lokalną społeczność i stałych bywalców tej okolicy – zapowiadał pod koniec stycznia Łukasz Ciesielski, dyrektor zarządzający w spółce deweloperskiej Strabag Real Estate w Polsce.
Zakwaterowanie i Szafa Dobra
Zupełnie niespodziewanie opustoszała galeria, z której jesienią wyprowadzili się ostatni najemcy, zyskała nową funkcję po wybuchu wojny na Ukrainie. Przestrzenie handlowe zaadaptowane zostały na potrzeby zakwaterowania uchodźców – powstały miejsca do spania, pokoje zabaw dla dzieci, prysznice, toalety, kuchnie itd.
Od tego czasu o dawnym centrum handlowym można usłyszeć głównie w kontekście uchodźców, a nie przyszłej inwestycji.
– Przestrzenie dawnego centrum handlowego Plaza nadal stanowią tymczasowe schronienie dla uchodźców z Ukrainy. W okresie od 11 marca do 29 czerwca przebywało tam łącznie 2360 osób – napisało biuro prasowe STRABAG Real Estate w odpowiedzi na nasze pytania o postępy przygotowań. Pod koniec czerwca w budynku zajętych było 448 miejsc noclegowych.
Co dalej?
Jak dotąd, inwestor jest wciąż na etapie uzyskiwania niezbędnych pozwoleń. – Jest jeszcze za wcześnie, by mówić o konkretnych terminach poszczególnych etapów przedsięwzięcia – zastrzega biuro prasowe STRABAG Real Estate.
Nie ma również mowy o tym, by współpraca pomiędzy właścicielem obiektu a miastem zbliżała się do końca. – Mamy umowę na czas nieokreślony. Nie mamy żadnych informacji o jej zakończeniu – mówi w rozmowie z nami Agnieszka Pers, rzeczniczka prasowa Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.