Galeria Wieliczka nie zostanie otwarta zbyt szybko

fot. galeriawieliczka.pl

Na otwarcie Galerii Wieliczka poczekamy jeszcze parę lat. Inwestorzy dają sobie czas i próbują zakontraktować nowych najemców, ponieważ część z nich zrezygnowała z obecności w centrum handlowym. Zdecydowano również o zmianach bryły budynku w odpowiedzi na obostrzenia epidemiczne.

Budowa Galerii Wieliczka i całej infrastruktury towarzyszącej centrum handlowemu trwa od 2017 roku. Do tej pory na Polach Półchłopka udało się zrealizować trasy dojazdowe do obiektu, w tym wiadukt nad drogą krajową nr 94, parkingi oraz market budowlany Leroy Merlin, który działa nieprzerwanie od 2019 roku. To jednak tylko część projektu, sama galeria handlowa, nad którą prace budowlane zawieszono w ubiegłym roku, ma liczyć ponad 30 tys. mkw. powierzchni.

– Okres pandemii, a zatem spowolnienie gospodarki ma wymierny wpływ na budowę Galerii Wieliczka, jak i zresztą większości obiektów tego typu. Nie możemy powiedzieć, że pandemia zupełnie nas ominęła, bo mamy drobne przesunięcie czasowe. Mamy nadzieję, że już w trzecim kwartale 2023 roku klienci odwiedzą Galerię Wieliczka – mówi Rafał Szymański, manager projektu Galerii Wieliczka.

Prace budowlane nad centrum handlowym w Wieliczce nie zostaną wszczęte od razu po zniesieniu lub zmniejszeniu obostrzeń. – Będziemy ruszać etapami, tak aby nasi wykonawcy, a później najemcy, mogli w miarę swoich możliwości, normalnie otwierać poszczególne koncepty – dodaje Rafał Szymański.

Prawie połowa najemców odeszła

Pandemia skutecznie zahamowała ekspansję poszczególnych marek i sieci sklepów w centrach handlowych. Najemcom zdarzało się również wycofywać z tego typu wielkopowierzchniowych obiektów, co nie ominęło zwłaszcza jeszcze niepowstałej Galerii Wieliczka.

Kompleks w kwietniu 2019 roku był skomercjalizowany w 90 proc., dwa lata później okazuje się, że zapał wśród najemców ostygł i prawie połowa z nich odeszła.

– Obecnie mamy podpisanych 50 proc. umów z najemcami, lecz powolne luzowanie obostrzeń pokazuje, że zainteresowanie naszym centrum wśród najemców jest coraz większe – mówi przedstawiciel Galerii Wieliczka.

Na odejście najemców wpłynęła też zapewne przedłużająca się budowa centrum handlowego, które według zapowiedzi z 2019 roku miała zostać otwarta w 2021 roku. Gdy Galeria Wieliczka faktycznie zostanie otwarta w 2023 roku, minie sześć lat od rozpoczęcia inwestycji.

– Niektórzy najemcy niestety zrezygnowali z obecności w Galerii Wieliczka, co nie jest dla nas zaskoczeniem. Ich decyzje często były podyktowane doświadczeniem zdobytym w centrach handlowych oraz długim okresem lockdownu, a co za tym idzie wewnętrzną polityką firmy, o zaprzestaniu ekspansji na nowe lokalizacje – przyznaje Rafał Szymański.

Manager projektu tłumaczy, że okres przestoju wykorzystują wraz z zespołem na projektowanie wnętrz oraz weryfikację przyszłych najemców pod względem ich kondycji w kontekście komercjalizacji centrum handlowego. – Badamy i obserwujemy rynek najemców – dodaje.

Ukłon w stronę handlu internetowego

Zarządzający centrum handlowego chcą stawiać na marki, które mają ugruntowaną i stabilną pozycję na rynku oraz firmy, które w czasie pandemii rozwinęły w znacznym stopniu swoją działalność na rynku e-commerce.

– W naszych koncepcjach dla funkcjonowania Galerii Wieliczka, rozważamy system sprzedaży produktów przez Internet, tak by w naszym obiekcie pojawiły się showroomy marek, połączone z częścią magazynową. Natomiast klient poprzez rozbudowany system umożliwiający zamawianie produktu na urządzeniach mobilnych rozlokowanych w Centrum, mógł zamówić wybrany towar do domu – opisuje Rafał Szymański i dodaje, że w ich przekonaniu zapewni to także mniejszym najemcom komfort pracy oraz pewne zyski w obiekcie.

Inna niż wszystkie?

Manager centrum handlowego mówi, że projekt galerii uległ transformacji w okresie przestoju. – Zmiany, jakie poczyniliśmy w bryle budynku, sprawiają, iż nasz projekt nie będzie przypominał w żaden sposób typowej galerii – to w części parteru otwarty z zewnątrz, prosto z ulicy budynek, który zapewni ciągłość funkcjonowania lokali w czasie obostrzeń – wyjaśnia.

Wcześniejsze plany zakładały uruchomienie w galerii 60 lokali handlowo-usługowych, w tym duży sklep spożywczy, drogerie, gabinety medyczne i dwa tys. mkw. powierzchni sportowej. Sporą część obiektu miałaby zająć strefa gastronomiczna.

– Od początku zakładaliśmy, że dużą część kompleksu zajmą koncepty rozrywkowe. Mamy nadzieję, że dobrze zorganizowana przestrzeń do spędzania wolnego czasu przyciągnie różnorodnych użytkowników. W galerii znajdzie się również przestrzeń gastronomiczna. Oczywiście pandemia odcisnęła swoje piętno także na branży gastronomicznej, jednak liczymy, iż pomysł zrealizowania takiej strefy wspólnej przyciągnie klientów – podsumowuje Rafał Szymański.

News will be here