"Wejście smoka" zaliczył Filip Handzlik, którego gol w czwartej doliczonej minucie dał Hutnikowi trzy punkty z Wigrami Suwałki. Rzutem na taśmę punkt z liderem z Polkowic uratował Garbarni Michał Fidziukiewicz.
Udana sobota dla drugoligowców z Nowej Huty i Ludwinowa. Z dalekiego wyjazdu do Suwałk Hutnik przywiózł cenne trzy punkty, które sprawiają, że beniaminek jest coraz bliżej utrzymania w lidze. Jedynego gola strzelił tuż przed końcem rezerwowy Filip Handzlik. Gospodarze od 54. minuty grali w dziesięciu po dwóch napomnieniach dla Martina Dobrotki.
Zespół Szymona Szydełki ma koncie 37 punktów i utrzymuje osiem przewagi nad strefą spadkową.
Wigry Suwałki - Hutnik Kraków 0:1 (0:0)
Bramka: Handzlik (90.).
Wigry: Zoch - Dobrotka, Piekarski, Grzelak, Gierach - Gojko (72. Wełniak), Kamiński, Babiarz (78. Czułowski), Mularczyk, Sauczek - Adam (72. Żebrakowski).
Hutnik: Leszczyński - Jaklik, Stawarczyk, Kędziora, Tetych (74. Ozimek), Gajda (90. Handzlik), Kieliś, Świątek, Hafez (90. Jodłowski), Zmorzyński - Kitliński (63. Sobala).
Żółte kartki: Dobrotka (dwie), Kamiński, Adamek, Grzelak - Stawarczyk, Tetych, Sobala.
Czerwona kartka: Dobrotka (54., za dwie żółte).
Sędziował Konrad Gąsiorowski (Biała Podlaska).
Dwa karne Brązowych
Więcej goli padło w starciu Garbarni z wiceliderem II ligi, a drużyny podzieliły się punktami. W 13. minucie rzut karny (faulowany był Jakub Kowalski) wykorzystał Grzegorz Marszalik. Po przerwie Górnik Polkowice szybko wyszedł na prowadzenie - wyrównał Ernest Terpiłowski (52. minuta), a na 2:1 trafił Mariusz Szuszkiewicz (56. minuta).
Kiedy osiem minut przed końćem za dwie żółte kartki z boiska został usunięty kapitan Marek Masiuda, wydawało się, że Brązowi będą musieli pogodzić się z porażką. Grając w osłebieniu, zdołali jednak urwać punkt rywalom! Rezerwowy Błażej Radwanek wywalczył drugi dla krakowian rzut karny, a wojnę nerwów z bramkarzem wygrał Michał Fidziukiewicz.
Garbarnia ma 43 punkty i traci trzy do miejsc barażowych o I ligę. Warto wspomnieć, że ma miej rozegranych meczów. Jeszcze wszystko może się wydarzyć.
Garbarnia Kraków - Górnik Polkowice 2:2 (1:0)
Bramki: Marszalik (13., karny), Fidziukiewicz (90., karny) - Terpiłowski (52.), Szuszkiewicz (56.).
Garbarnia: Frątczak - Morys (77. Surma), Masiusa, Nakrosius, Kowalski - Feliks (74. Radwanek), Duda (65. Górski), Kołbon, Kuczak (77. Janik), Marszalik (74. Wacławek) - Fidziukiewicz.
Górnik: Szymański - Fryzowicz, Magdziak, Kucharczyk, Opałacz (84. Radziemski) - Terpiłowski, Wacławczyk (84. Karmelita), Żołądź, Szuszkiewicz, Bancewicz (78. Baszak) - Piątkowski (78. Baranowski).
Żółte kartki: Morys, Masiuda (dwie), Kuczak - Bancewicz, Żołądź, Szymański.
Czerwona kartka: Masiuda (82., za dwie żółte).
Sędziował Marcin Szrek (Kielce).