Hokeista Cracovii naruszył nietykalność rywala. Jest kara

fot. LoveKraków.pl

Arbiter Dyscyplinarny Polskiego Związku Hokeja na Lodzie zdecydował, że Czech Petr Kalus musi zapłacić trzy tysiące złotych grzywny i będzie mógł zagrać dopiero w ewentualnym meczu numer siedem półfinału Polskiej Hokej Ligi, w którym Comarch Cracovia rywalizuje z Tauronem HK GKS Katowice. Krakowianie nie zgadzają się z orzeczeniem.

W pierwszym meczu ½ finału, który odbył się w niedzielę w Katowicach, napastnik Cracovii Petr Kalus zaatakował Patryka Wronkę. Sędziowie ukarali go za niesportowe zachowanie karą meczu 5+20. Klub z Katowic uznał, że Czech naruszył nietykalność hokeisty GKS-u i skierował sprawę do Arbitra Dyscyplinarnego PZHL. Ten zdecydował o zawieszeniu zawodnika na dziesięć dni, do 22 marca, i ukaraniu go trzema tysiącami złotych grzywny.

Kalus bronił się, że został sprowokowany przez rywala. Arbiter, na podstawie nagrania video oraz informacji od sędziów i obserwatora, uznał, że hokeista naruszył nietykalność cielesną Patryka Wronki. „Obwiniony nie wykonywał zagrania związanego z grą, lecz wymierzył pokrzywdzonemu wiele uderzeń”, argumentuje Jakub Kosowski, Arbiter Dyscyplinarny PZHL. Kosowski dodaje, że sprowokowanie przez rywala nie może stanowić okoliczności wyłączającej winę, a jedynie wpływać na wymiar kary dyscyplinarnej.

Cracovia nie zgadza się z karą i złożyła odwołanie. Jeżeli nie zostanie rozpatrzone pozytywnie, w najbliższych meczach będzie musiała radzić sobie bez Kalusa. W rywalizacji do czterech zwycięstw GKS prowadzi 2:0. Kolejne dwa mecze w czwartek i piątek w Krakowie. Początek o godzinie 18.30.

Katowiczanie złożyli też wniosek o wszczęcie postępowania w sprawie wybitnie niesportowego zachowania innego zawodnika Pasów – Macieja Urbanowicza. Arbiter uznał, że hokeista nie atakował głowy rywala, a kontakt nastąpił w bark.

News will be here