II i III liga: Wieczysta uratowała punkt w hicie. Cracovia ma lidera, ale strzelców. Pragmatyzm Garbarni

Garbarnia odniosła najwyższe w tym sezonie zwycięstwo w II lidze. fot. Krzysztof Porebski / www.fotoporebski.pl

Widowisko na szczycie III ligi oraz wysokie zwycięskie wyniki Cracovii II i Garbarni. Weekend w II i III lidze przyniósł emocje.

Bez punktów pozostał tylko Hutnik Kraków, ale krakowscy drugoligowcy dalej pozostają na bezpiecznych pozycjach poza strefą spadkową.

Wieczysta grała do końca

Po wycofaniu się z trzecioligowych rozgrywek liderującego po rundzie jesiennej ŁKS-u Łagów, walka o awans na szczebel centralny rozgrywa się między Wieczystą Kraków, Stalą Stalowa Wola i Cracovią II.

Dwie pierwsze zmierzyły się w starciu bezpośrednim, które z trybun obejrzała rekordowa w trzeciej lidze liczba 3440 widzów.

– Zapełniony stadion, żywiołowa publiczność. Coś takiego nieczęsto widzi się na boiskach – cieszył się Ireneusz Pietrzykowski, który na wiosnę zamienił Łagów na Stalową Wolę. Żałował, że jego zespół nie dowiózł zwycięstwa do końca.

Wieczysta, prowadzona w drugim meczu przez nowego trenera Wojciecha Łobodzińskiego, nie miała łatwej przeprawy. Od 37. minuty przegrywała 0:1, a taki wynik dał Stali nastolatek, debiutujący w tej rundzie 17-letni Bartłomiej Pikuła, który trafił do siatki głową po rzucie rożnym.

Po stracie gola przewaga żółto-czarnych rosła, ale upływający czas działał na ich niekorzyść. Wieczysta uratowała punkt dopiero w piątej minucie doliczonego czasu gry drugiej połowy. Wybitą po rzucie rożnym piłkę zgarnął Maksymilian Hebel i mocno kopnął z ponad 20 metrów, a futbolówka znalazła drogę do siatki.

– Zasłużyliśmy na tę bramkę. Padła dopiero w ostatniej minucie, ale taka jest piłka – powiedział po meczu trener Wieczystej Wojciech Łobodziński.

Stal Stalowa Wola – Wieczysta Kraków 1:1 (1:0)

Bramki: Pikuła (37.) – Hebel (90.).

Cracovia goni Wieczystą, Strózik liderem strzelców

Dwa punkty mniej niż Wieczysta i jeden mniej od Stali ma w tabeli III ligi Cracovia II. W małych derbach Małopolski Pasy pokonały Unię Tarnów 3:0, kontrolując grę. Od 49. minuty goście grali w dziesiątkę po tym, jak czerwoną kartkę obejrzał 17-letni Szymon Mida.

Strzelecki wynik śrubuje w trzeciej lidze Sebastian Strózik. Pewnie egzekwowany tuż przed przerwą rzut karny na 2:0 pozwolił mu wskoczyć na fotel lidera klasyfikacji strzelców w trzeciej lidze z dorobkiem 15 trafień. Wynik siedem minut przed końcem ustalił Kamil Ogorzały, dla którego było to pierwsze trafienie w tym sezonie.

Cracovia II – Unia Tarnów 3:0 (2:0)

Bramki: Budziński (30.), Strózik (42., karny), Ogorzały (83.).

Tabela II ligi po 25. kolejce. Fot: 90minut.pl.
Tabela II ligi po 25. kolejce. Fot: 90minut.pl.

Garbarnia. Cel uświęca środki

Przed strefą spadkową w II lidze ucieka mająca jeden mecz zaległy Garbarnia Kraków. Brązowi odnieśli najwyższe w tym sezonie zwycięstwo i choć strzelili cztery bramki, to nie można było powiedzieć o porywającej i widowiskowej grze. Niemniej już do przerwy podporządkowali sobie mecz pod swoje dyktando.

– Może nie po pięknym meczu, ale mamy trzy punkty – przyznał po meczu trener Garbarni Maciej Musiał.

Do przerwy Brązowi prowadzili 3:0, wykorzystując słabą postawę przyjezdnych.

– Pracuję w Wiśle 3 lata i 5 miesięcy, ale takich 35 minut w wykonaniu Wisły Puławy nie pamiętam. Przeciwnik nie zagrał tego dobrze, to my zagraliśmy bardzo źle, podejmowaliśmy złe decyzje. Wydawało się, że po tych pierwszych minutach będziemy dzielić i rządzić, ale to zgubiło moich zawodników. Teraz jestem zły i rozczarowany – komentował opiekun gości Mariusz Pawlak.

Wynik w ostatnich minutach przypieczętował wypożyczony z Hutnika Mark Assinor. Ghański napastnik dobrze odnalazł się w nowym zespole. To jego trzeci gol w czwartym występie w drużynie Garbarni.

– Poszliśmy w pragmatyzm. Musieliśmy uprościć nasze środki. Pierwsza połowa pod względem organizacji gry była bardzo dobra w naszym wykonaniu, druga to warstwa o utrzymanie tego wyniku – przyznał opiekun krakowian.

Garbarnia Kraków – Wisła Puławy 4:1 (3:0)

Bramki: Mruk (24.), Handzlik (33.), Tymosiak (45.), Assinor (90.) – Kołtański (88.).

Tabela III ligi grupy IV po 22. kolejce. Fot: 90minut.pl.
Tabela III ligi grupy IV po 22. kolejce. Fot: 90minut.pl.

Nowy lider za mocny dla ambitnego Hutnika

Szczęścia nie miał Hutnik Kraków, który mocno starał się w starciu z Polonią Warszawa, jednak ostatecznie przegrał jedną bramką. Piłkarze z Suchych Stawów oddali przy Konwiktorskiej 13 strzałów, ale ten najważniejszy, który wpadł do siatki, dał radość gospodarzom. Wynik meczu tuż przed przerwą ustalił gol z bliskiej odległości, ale po składnej akcji, dośrodkowaniu, a wcześniej zagraniu piętą.

Po 90. minutach radość była tym większa, bo dała Polonii awans na pozycję lidera II ligi. Swój mecz przegrała w tej kolejce Kotwica Kołobrzeg i zamieniła się z Czarnymi Koszulami miejscami na szczycie tabeli.

Polonia Warszawa – Hutnik Kraków 1:0 (1:0)

Bramka: Bajdur (40.).