W 2019 roku tylko na terenie Krakowa doszło do ponad 220 włamań do mieszkań i domów, połączonych z kradzieżą. W 2020 roku policja zanotowała ich o połowę mniej, ale w skali kraju, liczba włamań jest wciąż poważnym problemem. Na ponad 75 tys. takich przestępstwa w zeszłym roku, policja wykryła ich mniej niż połowę (47%).

Co robić w przypadku, gdy padliśmy ofiarą kradzieży? – Nie dotykajmy niczego, opuśćmy to pomieszczenie i o zaistniałym fakcie poinformujmy policję. Sprawdzenie, co zginęło lub co zostało uszkodzone, może spowodować zatarcie śladów, które pozostawił przestępca i może to w dużym stopniu utrudnić pracę policjantów w ustaleniu sprawców – mówi Sebastian Gleń, rzecznik prasowy KWP w Krakowie.

Dokumentacja

Gdy sprawcy, którzy akurat okradli nasz dom/mieszkanie zostaną zatrzymani, a dodatkowo funkcjonariuszom uda się odzyskać skradziony łup, jest to połowa sukcesu. Trzeba jeszcze udowodnić, że rzeczy te należały do nas. Co zrobić, jeśli nie ma się paragonu na np. złoty łańcuszek po babci albo na drogi sprzęt RTV?

– Dowodem w sprawie mogą być np. zeznania świadka – członka rodziny, znajomego, który może potwierdzić, że dysponowaliśmy utraconym sprzętem, rzeczą. Może to być też zdjęcie, na którym widać, że posiadaliśmy ten przedmiot – mówi Piotr Szpiech, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.

A co najczęściej ginie? Firma ubezpieczeniowa Compensa w opublikowanym raporcie w listopadzie 2020 roku wymieniła kilka łupów, które znikały z domów: mała elektronika (smartfony, tablety, laptopy), biżuteria (pierścionki, kolczyki, zegarki, naszyjniki i bransoletki), elektronarzędzia (wiertarki, wkrętarki, kosiarki), sprzęt sportowy (najczęściej rowery, narty wraz z akcesoriami, deskorolki i rakiety do tenisa), koła i opony samochodowe.

Zapytaliśmy jeszcze jaki odsetek skradzionych przedmiotów udaje się odzyskać właścicielom, ale komenda miejska nie ma takich danych.

Profilaktyka

Policja od lat podpowiada, jak zminimalizować ryzyko włamania i kradzieży. Przede wszystkim nie można dawać szans złodziejom na proste wejście do domu czy mieszkania – trzeba zamykać wszystkie drzwi i okna, a niektóre zakratować. Jeśli zamontowany jest system alarmowy, należy z niego korzystać. – Pod żadnym pozorem nie wolno zostawiać kluczy pod wycieraczką, na parapecie czy w innej tego typu „kryjówce” – dodaje Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.

Funkcjonariusz mówi też, że sąsiedzi mogą zapobiec kradzieży. – Reaguj, gdy usłyszysz niecodzienne hałasy dochodzące z posesji sąsiadów oraz gdy zobaczysz, że nieznajome osoby obserwują ich dom – stwierdza Gleń.

W erze mediów społecznościowych, warto zwracać uwagę na to, co się w nich umieszcza. – Nie warto chwalić się osobom postronnym swoją zamożnością, publikując na portalach społecznościowych zdjęcia, na których widoczne jest wyposażenie naszego domu, mieszkania czy domku letniskowego – informuje policjant.