Radna Koalicji Obywatelskiej podkreśla, że Demarczyk była niezwykłą postacią krakowskiej kultury, jedną z najbardziej utalentowanych i charyzmatycznych postaci polskiej sceny muzycznej.

Swoją inicjatywę tłumaczy również tym, że – jej zdaniem – w Krakowie brakuje kobiet jako patronek ulic czy placów. – Dzięki takim działaniom przycyznimy się także do budowania pamięci o dorobku wielkich Polek, krakowianek oraz ich wkładzie w polską kulturę, co jest niezwykle istotne. Herstoria ma znaczenie, szczególnie w przestrzeni publicznej, pokażmy dziewczynkom, że ich osiągnięcia będą celebrowane – uważa Nina Gabryś. 

Monika Chylaszek, rzecznik prezydenta poinformowała nas, że Jacem Majchrowski zaproponował rodzinie, by Demarczyk spoczęła w Alei Zasłużonych cmentarza Rakowickiego. Bliscy zmarłej zdecydowali, że to dobre miejsce. Pogrzeb odbędzie się w środę, 26 sierpnia o godzinie 14.

– Jeżeli zaś chodzi o upamiętnienie, to pan prezydent popiera tę inicjatywę. Trzeba jednak pamiętać, że by o tym zdecydować, muszą minąć dwa lata od śmierci. Decyzję podejmuje Rada Miasta Krakowa – wyjaśnia Chylaszek. 

Madonna polskiej sceny muzycznej

Ewa Demarczyk zmarła 14 sierpnia, w swoim domu, w wieku 79 lat. Ukończyła średnią szkołę muzyczną w klasie fortepianu i Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Krakowie.

Otrzymała pierwszą nagrodę I Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, gdzie wykonała utwór "Karuzela z madonnami". W latach 1962-1972 występowała w "Piwnicy pod Baranami". Śpiewała i była doceniana na wielu zagranicznych scenach. Odznaczona między innymi Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski i Złotym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".

Ostatni koncert dała 8 listopada 1999 roku Teatrze Wielkim w Poznaniu. Następnie wycofała się z życia publicznego.