Jan T. daje o sobie znać

Jan T. fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Odsiadujący wyrok dwóch lat więzienia za ustawianie przetargów Jan T. wciąż czeka na badanie. Od tego zależy, czy sąd zgodzi się na przerwę w odbywaniu kary pozbawienia wolności.

Pod koniec maja 2019 roku Jan T., były urzędnik krakowski, złożył wniosek do sądu o przerwę w odbywaniu kary więzienia. Swój wniosek umotywował złym stanem zdrowia. Aby jednak to potwierdzić, niezbędne jest badanie osadzonego.

Pierwszy termin został wyznaczony na 10 grudnia, ale wtedy Jan T. nie mógł zostać zbadany. Dlatego też został wyznaczony kolejny termin. Po tym, gdy lekarze sprawdzą parametry zdrowia skazanego, będą mieli dwa miesiące na sporządzenie opinii w tej sprawie.

Sprawy w toku

Były szef nieistniejącego już Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu odsiaduje wyrok dwóch lat więzienia. Wyrok zapadł 19 marca. Sąd uznał, że Jan T. wraz z Iwoną K. i innymi są winni ustawiania przetargów podczas organizacji Światowych Dni Młodzieży w 2016 roku oraz remontu podziemi Rynku Głównego.

Oprócz tego T. ma na swojej głowie kilka innych spraw. W sądzie rejonowym dla Nowej Huty trwają równolegle trzy sprawy. W sądzie okręgowym kolejne dwie, a jedna w sądzie rejonowym dla Śródmieścia jest zawieszona.

Jak udało nam się dowiedzieć, były urzędnik żywo interesuje się sprawami miasta. Miał m.in. pochwalić wiceprezydenta Krakowa za zrezygnowanie z przebudowy al. 29 Listopada, być zwolennikiem budowy ul. Iwaszki czy interesować się liczbą nadgodzin kierowców jednej z ówczesnych dyrektorek Zarządu Cmentarzy Komunalnych.

News will be here