Pomocnik Wisły Kraków nie ukrywa, że po odejściu rodaków nie czuje się najlepiej w Polsce i klubie. Wiele wskazuje na to, że piątkowy mecz przeciwko Miedzi Legnica był ostatnim lub jednym z ostatnich w barwach Białej Gwiazdy.
28-letni piłkarz w tym sezonie zagrał całe spotkanie z Arką Gdynia i 72 minuty z Miedzią Legnica. Po piątkowym występie przeciwko beniaminkowi nie ukrywał jednak, że nie czuje się w Krakowie najlepiej. Pół roku temu przy Reymonta było aż siedmiu hiszpańskich piłkarzy oraz trzech członków sztabu i dyrektor sportowy z tego kraju. W ostatnich miesiącach polityka Wisły zmieniła się diametralnie i obcokrajowców jest coraz mniej, a z hiszpańskiego zaciągu został już tylko jeden – Imaz.
– To prawda, że sytuacja jest teraz trochę skomplikowana. Teraz w szatni króluje język polski, mnie i Bashy trudno jest go zrozumieć. Na pewno jest inaczej, niż w poprzednim sezonie, kiedy Hiszpanów w drużynie było wielu. No cóż, mam ważny kontrakt jeszcze przez rok. Będę się starał zrobić to, co najlepsze dla Wisły – mówi pomocnik w rozmowie z dziennikarską „Dziennika Polskiego”.
A pytany o transfer jeszcze tego lata podkreślał, że „w zeszłym roku np. dobrze sezon zaczął Petar Brlek i w efekcie zapracował na transfer. Moją intencją jest grać dobrze w każdym meczu, a zobaczymy co przyniesie przyszłość”.
REKLAMA
Według naszych źródeł odejście Hiszpana jest przesądzone, a klub ma je ogłosić w najbliższych dniach. Co ważne, Wisła wytransferuje zawodnika i zarobi na nim niezłe pieniądze. Inaczej było z Franem Velezem, który też miał ważny kontrakt, ale rozwiązał go niedawno za porozumieniem stron. Tłumaczył, że musi wrócić do chorej córki, ale nowego klubu nie znalazł w Hiszpanii, a w Grecji.
Krakowianie będą jednak musieli odstąpić procent sumy transferu poprzedniemu klubowi Imaza - Cadiz. Zawodnik przyszedł za darmo, ale jego poprzednia drużyna zagwarantowała sobie bonudy od sukcesów Wisły i sprzedaży Imaza.
Umowa Hiszpana z Wisłą wygasa 30 czerwca przyszłego roku. W poprzednim sezonie strzelił osiem bramek i trzy razy asystował.
