Jubileuszowy Bieg Trzech Kopców. Trasa piękna jak zawsze, kto ma szansę na wygraną?

fot. Krzysztof Kalinowski/Lovekrakow.pl

– Bieganie tak piękną trasą zawsze jest przyjemnością – mówi przed niedzielnym 15. Biegiem Trzech Kopców Martyna Kantor, mistrzyni Polski w biegach górskich. Start imprezy w niedzielę o godzinie 10.30 pod kopcem Krakusa.

Organizatorzy ustalili limit startujących na 3500 osób. Wolne miejsca tuż przed startem to spore zaskoczenie. W poprzednich latach biegacze potrafili zamknąć listę startową w ciągu kilku godzin. Przyczyn mniejszego zainteresowania jest pewnie kilka. Wpływ na niższe zainteresowanie mogą mieć zaplanowane na 2 października maratony w Chorzowie, Gdyni i Rzeszowie. Biegaczy dotykają także rosnące ceny – w ubiegłym roku za pakiet startowy Biegu Trzech Kopców bez koszulki trzeba było zapłacić 80 złotych, a w tym już 100 złotych. Wielu startujących nie mieszka w Krakowie i okolicach, więc do ich kosztów trzeba jeszcze doliczyć transport, nocleg i wyżywienie.

Piękna, ale trudna trasa

Rekord frekwencji w Biegu Trzech Kopców padł w 13. edycji, gdy do mety dotarło 2971 zawodniczek i zawodników. W tym roku przez Internet zarejestrowało się 3226 osób z dziesięciu krajów, a to oznacza, że szansę na pokonanie urokliwej trasy między trzema krakowskimi kopcami – Krakusa, Kościuszki i Piłsudskiego – będą miały także osoby, które zdecydują się w ostatniej chwili i 30 września lub 1 października zapiszą się w biurze zawodów pod trybuną wschodnią stadionu Wisły. 

– Czekają nas wielkie emocje. Mamy jubileusz, biegacze pobiegną najpiękniejszymi zakątkami Krakowa – „z historią w tle” – mówi Krzysztof Kowal, dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej, organizatora biegu.

– Apelujemy, by oprócz rywalizacji było też trochę zdrowego rozsądku. Trasa jest trudna i najważniejsze, by wszyscy bezpiecznie spotkali się na mecie – dodaje Kowal.

W klasyfikacji międzynarodowej bieg został sklasyfikowany jako anglosaski, ponieważ na 13-kilometrowym dystansie biegnie się raz w górę, raz w dół. Trasa prowadzi po utwardzonej i nieutwardzonej nawierzchni, różnica wzniesien wynosi 160 metrów.



Faworyci

Faworytów do zwycięstwa trzeba upatrywać w ubiegłorocznym tryumfatorze Patryku Stypułkowskim, drugim przed rokiem Arkadiuszu Gardzielewskim, Patryku Kozłowskim czy Adamie Nowickim. Wśród kobiet o pierwsze miejsce powalczą Martyna Kantor, mistrzyni Polski w biegach górskich, czy zwyciężczyni B3K w 2018 i 2019 roku – Katarzyna Broniatowska.

– Obecnie mój trening jest podporządkowany dłuższym dystansom, przed zawodami triathlonowymi, ale postaram się pobiec jak najlepiej. Moją mocną stroną są podbiegi, które można spotkać na drugiej części trasy. Bieganie tak piękną trasą zawsze jest przyjemnością – mówi Kantor, która w 2019 roku zajęła drugie miejsce.

Autorem rekordu trasy B3K jest Kenijczyk Hillary Kiptum Maiyo Kimaiyo, który w 2017 roku dotarł na metę po 40 minutach i 4 sekundach. Najlepszy wynik wśród kobiet – 46 minuty i 59 sekund – od 2021 roku należy do Mołdawianki Lilia Fiskowicz, która poprawiła o 13 sekund wcześniejszy, własny rekord trasy z 2016 roku.

 

News will be here