W poniedziałkowy wieczór doszło do pożaru paryskiej katedry Notre Dame. Cały świat patrzył, jak ogień pochłania jeden z najbardziej znanych symboli Paryża. Płomienie najpierw strawiły dach, a następnie runęła iglica. Udało się ocalić konstrukcję budynku i dwie wieże katedry.
Do tych dramatycznych doniesień odniósł się kard. Stanisław Dziwisz, który w oświadczeniu powiedział, że „płonie symbol chrześcijańskiej Europy”.
– Z bólem przyjęliśmy wiadomość, że płonie tak bliska i droga nam katedra Notre-Dame, symbol chrześcijańskiej Europy. Wspominamy podróż Ojca Świętego Jana Pawła II i jego fantastyczne przemówienie przed katedrą do narodu francuskiego. Polska była zawsze bliska Francji, a Francja Polsce, tym bardziej dziś przeżywamy tę tragedię – zaznaczył.
Modlitwa, współczucie i wspacie
– Łączymy się z całym narodem francuskim, wyrażając naszą bliskość i współczucie. Łączę się również osobiście z arcybiskupem Paryża, wyrażając nasz ból i wspominając wszystkich jego poprzedników. Cóż nam zostaje? Wielka modlitwa, wyrazy współczucia, a potem wsparcie, aby ta katedra, symbol chrześcijaństwa, została odnowiona. Ta płonąca katedra to symbol płonącej Europy. Oby ten ogień przyczynił się do odnowy Europy i chrześcijaństwa w Europie – powiedział kard. Stanisław Dziwisz.
Gotycka katedra Notre-Dame została wzniesiona w miejscu po dwóch kosciołach powstałych jeszcze w IX wieku. Jej budowa trwała 180 lat (od 1163 do 1345). Nazwa Notre Dame, czyli „Nasza Pani”, odnosi się do Matki Bożej. To jedna z najsłynniejszych świątyń na świecie.