News LoveKraków.pl

KBF rezygnuje z prowadzenia Składu Solnego. Artyści i mieszkańcy czekają na decyzję miasta

fot. fot. Stan Barański

Niepewność, zaskoczenie i brak konkretnych decyzji – tak w skrócie można podsumować czwartkowe spotkanie, podczas którego dyrektorka KBF oświadczyła, że biuro nie będzie dalej administrowało budynkiem Składu Solnego.

Po wieloletnich zawirowaniach i braku jednoznacznego planu na przyszłość tego ważnego dla lokalnej kultury miejsca, Krakowskie Biuro Festiwalowe ogłosiło rezygnację z dalszego zarządzania obiektem. Przedstawiciele społeczności artystycznej, lokalni radni i mieszkańcy liczą na nowy, partnerski model współpracy z miastem.

W czwartek 27 marca, z inicjatywy prezydenta Aleksandra Miszalskiego, odbyło się długo wyczekiwane spotkanie w sprawie przyszłości Składu Solnego. W rozmowach uczestniczyli przedstawiciele miasta, w tym pełnomocnicy prezydenta ds. kultury i organizacji pozarządowych, dyrekcja KBF, radni Podgórza oraz artyści i społecznicy działający na co dzień w Składzie.

Choć oczekiwano konkretnych decyzji i planów na przyszłość budynku, spotkanie pozostawiło uczestników w poczuciu zawieszenia. W rozmowie z naszym portalem, Bartolomeo Koczenasz, przedstawiciel Składu Solnego przyznaje, że: – Dla nas to wciąż to samo – nadal nic nie wiemy. Nadal nasze plany nie mogą sięgać dalej niż do końca roku. Byliśmy zaskoczeni, bo przyszliśmy wypracować konsensus co do przyszłości budynku, a usłyszeliśmy, że nawet nie wiadomo, z kim mielibyśmy ten konsensus ustalać – tłumaczy.

Jak dodaje, pozytywnym aspektem jest gotowość przedstawicieli miasta do rozmów, jednak brak jest jasności, kto faktycznie będzie stroną decyzyjną w tej sprawie.

– Przedstawiliśmy projekty zgłoszone do budżetu obywatelskiego. Rada Dzielnicy nas wspiera, mieszkańcy również – chcą parku miejskiego wokół Składu i dalszego funkcjonowania przestrzeni jako miejsca dla artystów i NGO-sów. Ale nie wiemy, dokąd to wszystko zmierza. Cały czas operujemy w zawieszeniu – dodaje Koczenasz.

KBF się wycofuje. Co dalej?

Największym zaskoczeniem spotkania była wypowiedź dyrektor Krakowskiego Biura Festiwalowego. Carolina Pietyra niespodziewanie ogłosiła, że zarządzanie Składem Solnym zostanie w bliżej nieokreślonym terminie przekazane innemu podmiotowi miejskiemu. Nie padły jednak konkretne informacje o tym, kto miałby przejąć obiekt, kiedy to nastąpi i na jakich zasadach.

To oświadczenie zdezorientowało wszystkich obecnych. Społeczność Składu Solnego w późniejszym komentarzu podkreśliła, że decyzja została ogłoszona bez konsultacji – zarówno z artystami, jak i z pełnomocnikami prezydenta i radnymi, którzy również byli zaskoczeni.

Społeczność Składu proponuje alternatywę

Pomimo niepewności, artyści i mieszkańcy nie składają broni. W czasie spotkania przedstawili kompleksową wizję funkcjonowania Składu Solnego jako miejsca kultury oddolnej. W ramach oświadczenia zaprezentowali szczegółowy plan podziału przestrzeni, w tym aranżację dotychczas niewykorzystanych pomieszczeń, a także projekt zagospodarowania terenu wokół budynku.

Zaproponowano m.in. stworzenie przestrzeni do działań publicznych – kawiarni społecznej, miejsc do spotkań i twórczej pracy. Artyści przygotowali również dwa projekty do budżetu obywatelskiego – zakładające realizację „Parku Solnego” w dwóch etapach.

Wskazano również realne koszty niezbędnych prac remontowych i przystosowawczych – według wyliczeń społeczności to ok. 4 mln zł.

W rozmowie z portalem LoveKraków.pl, całą sytuację komentuje Maciej Fijak, radny dzielinicy Podgórze: – Najważniejsze jest to, że KBF ostatecznie porzuca wizję budowania planety Lem – a ostatnio nawet Centrum Narracji Przyszłości. To była inwestycja bez pokrycia – nie ma 200 milionów w budżecie. Z perspektywy dzielnicy ważniejsze są nowe biblioteki, społeczne domy kultury i tereny zielone, a nie kolejna gigantyczna instytucja.

Jak podkreśla Fijak, społeczność Składu Solnego już teraz realizuje „działania kulturalne na wysokim poziomie” – od warsztatów artystycznych po koncerty, wystawy i spotkania mieszkańców.

To miejsce z ogromnym potencjałem. Są tu malarze, muzycy, dzieci uczą się rzemiosła. Powstaje fantastyczny pomysł stworzenia parku miejskiego, który byłby uzupełnieniem Parku Kolejowego. Mamy już projekt wypracowany przez mieszkańców i architektów. Potrzeba tylko decyzji – i liczymy tu na prezydenta Miszalskiego – zaznacza.

Fijak podkreśla również, że na świecie wspiera się podobne przestrzenie – jak Nova Cvernovka w Bratysławie – tymczasem w Krakowie walka o ich przetrwanie wciąż trwa.

W stronę miejskiego parku i otwartej kultury

Społeczność Składu Solnego wyraziła rozczarowanie przebiegiem spotkania i brakiem decyzji. Podkreślili, że zaprezentowali spójną, realistyczną i społecznie potrzebną wizję miejsca, które już dziś służy mieszkańcom i może stać się sercem nowego parku miejskiego.

W ich ocenie, obecna sytuacja oddala możliwość wypracowania konsensusu i może skutkować utratą wyjątkowego miejsca. Zwrócili się z apelem do władz miasta, by dać szansę inicjatywie oddolnej i postawić na dialog.

Jak napisali, budynek Składu Solnego mógłby stać się centralnym punktem nowego parku miejskiego – na wzór Parku im. Wisławy Szymborskiej – i służyć zarówno mieszkańcom Podgórza, jak i całemu miastu.

„Na całym świecie takie miejsca się pielęgnuje, mamy nadzieję, że tak też stanie się w Krakowie” – podsumowali.

[AKTUALIZACJA]

O godzinie 13.42 otrzymaliśmy oświadczenie z Krakowskiego Biura Festiwalowego przesłane przez Katarzynę Jakubowiak. Publikujemy je w całości [pisownia oryginalna – przyp. red.]:

Aktualnie ze względu na brak finansowania dla realizacji inwestycji Centrum Literatury i Języka Planeta Lem oraz zgodnie z wolą przedstawicieli Stowarzyszenia Skład Solny KBF analizuje możliwość przekazania budynku oraz dokumentacji projektowej do Gminy Miejskiej Kraków, aby proces był transparentny, zgodny z procedurami i nie powodował niepotrzebnych kosztów po żadnej ze stron. W tej chwili prowadzone są analizy, co nie oznacza, że proces przekazania został rozpoczęty.

Stanowisko KBF jest odpowiedzią na wniosek przedstawicieli Składu Solnego oraz jest zgodny z oczekiwaniami deklarowanymi przez przedstawicieli miasta oraz radnych miasta i dzielnicy. Prowadzone analizy pozwolą określić, w jakim czasie proces przekazania mógłby zostać realizowany. Decyzja o dalszych losach projektu i wskazanie zarządcy budynku należy do Pana Prezydenta Miasta Krakowa.

Trudno jest nam zrozumieć zaskoczenie, jakie wywołała informacja o weryfikowaniu możliwości przekazania zadania zarzadzania budynkiem Składu Solnego do innego podmiotu. Takie działanie jest odpowiedzią na wniosek artystów zgłoszony na Komisji Kultury oraz było deklarowaną możliwością zarówno podczas spotkań z artystami, jak i radnymi dzielnicy i miasta, które miały miejsce pod koniec roku ubiegłego oraz były kontynuowane w ostatnich miesiącach.