Kiedy przedawnia się opłata dodatkowa za parkowanie w SPP?

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że nawet bezskuteczna egzekucja z konta płatnika przerywa bieg przedawnienia.

W 2012 roku kierowca został ukarany opłatą dodatkową za brak biletu uprawniającego go do postoju w strefie płatnego parkowania w Krakowie. Zgodnie z prawem, po danym czasie, gdy wezwany nie uiścił opłaty, nastąpiła egzekucja kwoty z konta mężczyzny.

Jednak kierowca nie miał tam żadnych pieniędzy. W międzyczasie, jak twierdził zarówno Dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Katowicach (DIAS), a później Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach, doszło do przedawnienia i postępowanie powinno zostać umorzone, dlatego miasto niesłusznie domagało się zapłaty. Wyrok ten oraz poprzedzające go decyzje uchylił Naczelny Sąd Administracyjny.

WSA po stronie płatnika

Zarówno DIAS, jak i WSA w Gliwicach uznały, że sama egzekucja środków z konta, tyle że bezskuteczna, nie przerywa biegu przedawnienia, które wynosi pięć lat (licząc do końca roku kalendarzowego). Tyle czasu ma bowiem np. miasto na egzekucję długu za brak biletu za postój w SPP. Inne stanowisko miał magistrat, który w końcu dopiął swego.

Zdaniem magistrackich prawników „samo zajęcie konta zobowiązanego przerywa bieg przedawnienia, bez względu na to, czy znajdują się na nim jakiekolwiek środki finansowe wystarczające na pokrycie zaległości”. Dlatego od momentu próby egzekucji opłaty dodatkowej, czas liczony jest od początku.

Gliwicki sąd administracyjny nie zajął się ustalaniem stanu faktycznego, ponieważ jak zauważył, wszyscy co do jego przebiegu byli zgodni, ale tym, jakie przepisy należy zastosować w tego typu sprawach.

Zdaniem orzekających należy oprzeć się na artykule 40d z ustawy o drogach publicznych, w których widnieje, że obowiązek uiszczenia opłaty przedawnia się po upływie pięciu lat. I to wszystko.

Sąd uznał też, że nie ma tu zastosowania artykuł 70 § 4, w którym stoi: „Bieg terminu przedawnienia zostaje przerwany wskutek zastosowania środka egzekucyjnego, o którym podatnik został zawiadomiony. Po przerwaniu biegu terminu przedawnienia biegnie on na nowo od dnia następującego po dniu, w którym zastosowano środek egzekucyjny”.

Na początku czerwca na posiedzeniu niejawnym NSA uchylił wyrok oraz decyzje poprzedzające. Na razie nie zostało opublikowane uzasadnienie orzeczenia.