Kłamał jak z nut

fot. małopolska policja
Krakowscy policjanci zatrzymali 19-latka, który ukradł akordeon współlokatorowi, z którym wynajmował mieszkanie. Winą próbował obarczyć fikcyjną osobę, która miała go niedawno odwiedzić.

Początkiem marca dwóch studentów, w związku z odwołaniem zajęć na uczelniach, postanowiło opuścić wynajmowane w rejonie Salwatora mieszkanie i wrócić w rodzinne strony. Z właścicielem uzgodnili, że mogą zachować klucze i wrócić w momencie wznowienia zajęć. W mieszkaniu pozostał trzeci lokator.

W poszukiwaniu złodzieja

– Kiedy 6 maja jeden z mężczyzn powrócił do mieszkania, zauważył brak pozostawionego w nim akordeonu. Natychmiast zwrócił się z tym problemem do znajomego, który przez cały czas tam mieszkał. Ten stwierdził, że nie wie, kto mógł go ukraść. Po zastanowieniu oznajmił jednak, że jakiś czas temu odwiedzili go znajomi i to jeden z nich najprawdopodobniej dokonał kradzieży. Co więcej, wskazał imię i nazwisko oraz profil na jednym z portali społecznościowych tej osoby. W związku z tym właściciel skradzionego przedmiotu skontaktował za pomocą komunikatora internetowego z rzekomym rabusiem, który w trakcie korespondencji przyznał się do zabrania akordeonu, zapewniając, że wkrótce go zwróci – informuje mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Tak się jednak nie stało, a poszkodowany student zgłosił całą sytuację policji, wyceniając straty na ok. 1000 złotych.

Akordeon trafił do lombardu

Jednak śledczy ustalili, że za zniknięcie instrumentu odpowiedzialny był 19-letni współlokator. Zabrał własność kolegi i oddał do jednego z pobliskich lombardów.

– Nie chcąc natomiast aby przyjaciel podejrzewał go o kradzież, założył fikcyjne konto na jednym z portali społecznościowych, a następnie podszywając się pod tą osobę, prowadził korespondencje z poszkodowanym studentem, przyznając się do kradzieży aby wprowadzić go na fałszywy trop. Przez kolejne dni mężczyźni kilkukrotnie umawiali się na przekazanie akordeonu, jednak nigdy do niego nie doszło – zaznacza Gleń.

21 maja funkcjonariusze z Komisariatu Policji IV zatrzymali  19-latka odpowiedzialnego za kradzież. W trakcie przesłuchania przyznał się do winy.  Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.