Po ubiegłotygodniowym zatwierdzeniu budżetu na ten rok miejskie jednostki mogą już rozplanować swoje działania na najbliższe miesiące. Zarząd Inwestycji Miejskich ma na razie na liście ponad 20 zadań, ale tylko w niewielkiej części z nich możemy liczyć na rozpoczęcie prac.
Wygląda na to, że wymierne efekty zobaczymy w tym roku tylko w przypadku budowy bloków komunalnych i innych budynków, a inwestycje transportowe pozostaną na etapie przygotowania dokumentów i pozwoleń.
Na osiedlu powstającym przy ul. Wańkowicza cztery z siedmiu bloków osiągną stan surowy. Rozpocząć się ma też budowa bloku przy ul. Fredry – ZIM jest w trakcie uzyskiwania pozwolenia i planuje pierwsze prace na miesiące wakacyjne. Z kolei przy ulicy Przyzby i Zalesie gotowych ma być pięć z dziesięciu budynków. Z tą ostatnią inwestycją wiąże się też budowa centrum kultury dla mieszkańców Ruczaju: przy nowym komunalnym osiedlu ZIM chce jeszcze pod koniec roku rozpocząć budowę obiektu, który zastąpi salki wynajmowane od parafii przy ul. Kobierzyńskiej. Urzędnicy czekają na przygotowanie projektu i zamierzają ogłosić wtedy osobny przetarg na przeprowadzenie prac.
Ważną informacją dla miłośników zwierząt będzie oczekiwana przebudowa schroniska przy ul. Rybnej. Prace ruszą jeszcze wiosną. W połowie roku gotowa ma być remiza strażacka w Kościelnikach. Późną wiosną wybudowana też będzie trzecia hala archiwum urzędu miasta w Czyżynach – choć to akurat inwestycja, której mieszkańcy bezpośrednio nie odczują.
Oczekiwaną inwestycją jest na pewno zespół szkolno-przedszkolny na os. Gotyk. Tutaj mieszkańcy mają przez cały rok obserwować intensywne prace, podobnie jak w ciągu ostatnich pięciu miesięcy. Na zakończenie będą musieli jednak jeszcze poczekać – plan na 2019 to stan surowy zamknięty.
Kocmyrzowska tylko z szansą
Największym rozczarowaniem może się okazać ulica Kocmyrzowska. Kiedy w lutym minionego roku podpisywana była umowa z firmą Budimex na projekt i budowę, urzędnicy zapowiadali, że prace ruszą pełną parą wiosną 2019. Teraz w informacji prasowej ZIM czytamy, że ten rok to „szansa na początek realizacji przebudowy ul. Kocmyrzowskiej”. Przygotowanie dokumentów się opóźnia i dopiero w grudniu złożony został wniosek o zezwolenie na realizację. – Mamy nadzieję, że procedura zakończy się na tyle sprawnie, żeby w tym roku rozpocząć prace. Kiedy tylko zostanie wydana decyzja, wykonawca będzie mógł wejść na teren budowy – deklaruje Jan Machowski z ZIM. Przyznaje jednak, że nie jest w stanie podać nawet orientacyjnego terminu.
Jeszcze na biurku
– Liczę, że ten rok będzie przełomowy dla takich inwestycji, jak budowa ul. 8 Pułku Ułanów czy linia Krakowskiego szybkiego Tramwaju na Azory – mówi nowa dyrektor ZIM, Iwona Król. W praktyce jednak wszystkie komunikacyjne inwestycje ZIM są albo opóźnione, albo zagrożone, albo po prostu dopiero na etapie projektowania.
Ulica 8 Pułku Ułanów, o ile uda się rozstrzygnąć przetarg, będzie dopiero projektowana. ZIM musiał podzielić to zadanie po problemach z wcześniejszymi przetargami. Podobnie jest z linią tramwajową na Azory, gdzie jeszcze nie zapadła decyzja, w jaki sposób rozpisać przetarg – na całość czy na sam projekt. Prace nie rozpoczną się też przy nowym szpitalu w Prokocimiu, choć obiekt w pierwszej połowie 2020 roku będzie już pracował na pełnych obrotach (o sprawie pisaliśmy niedawno TUTAJ).
Problematyczne kładki
Budowa kładki między Kazimierzem a Ludwinowem wciąż wisi na włosku, ponieważ pojawiły się nowe wątpliwości ze strony konserwatora zabytków. Więcej pytań niż odpowiedzi jest też w sprawie kładki na Żabińcu, która ma pozwolić przedostać się na drugą stronę torów i ułatwić pieszym czy rowerzystom dostęp do osiedla. Współpraca z koleją w tej sprawie idzie na razie opornie, ale już sam fakt ujęcia tego zadania w budżecie daje szansę na to, że pomysł nie trafi na kolejne lata do szuflady. Pojawia się za to nowy temat – kładka łącząca Dębniki z Salwatorem. W tym roku miasto ma rozpisać konkurs na jej koncepcję.
Na razie ZIM ma do wydania ok. 93 miliony złotych – na razie, bo w ciągu roku jednostka przejmie kolejne sprawy od Zarządu Dróg Miasta Krakowa. Prawdopodobnie pojawią się tu również duże inwestycje, z którymi do tej pory nie poradził sobie dawny ZIKiT.