Gdyby liczba łóżek na oddziałach zakaźnych w Krakowie okazała się niewystarczająca, pod uwagę brane jest uruchomienie 300 łóżek w jednym z opuszczonych wcześniej przez Szpital Uniwersytecki budynków w centrum miasta.
Informacja na ten temat została przekazana podczas poniedziałkowej konferencji prasowej wojewody małopolskiego.
Potwierdza ją w rozmowie z nami Marcin Jędrychowski, dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego. – Będziemy mieć dziś spotkanie, podczas którego przyjrzymy się, w którym z opuszczonych budynków można byłoby to zorganizować – mówi.
Jędrychowski podkreśla, że uruchomienie takich dodatkowych łóżek to plan awaryjny, potrzebny dopiero w przypadku, gdyby standardowe środki nie wystarczyły. W szpitalu Żeromskiego dostępnych jest ok. 40 miejsc na oddziale zakaźnym, a w Szpitalu Uniwersyteckim – 28.
Problem może się pojawić wówczas, kiedy pacjent z koronawirusem pojawi się nie na oddziale zakaźnym, a którymkolwiek z innych oddziałów.