Na autostradzie A4, w pobliżu węzła wielickiego, doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Podczas prac remontowych, dwóch pracowników spadło z wiaduktu na pas awaryjny autostrady. Ich stan jest bardzo poważny.
Z informacji wynika, że obaj wykonywali prace remontowe na wiadukcie znajdującym się przy ulicy Wielickiej w Krakowie nad autostradą A4. Nagle - z nieznanych na ten moment przyczyn - obaj spadli z dużej wysokości na pas awaryjny autostrady biegnącej w kierunku Rzeszowa. Osoby, które widziały całe zdarzenie, natychmiast chwyciły za telefon i wezwały pomoc.
Pracownicy spadli z wiaduktu na autostradę A4
Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrał jednego z nich do szpitala w Krakowie. Drugi mężczyzna również trafił do szpitala. Został przetransportowany karetką naziemną.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że mogło dojść do wypięcia się zabezpieczenia liny na której znajdował się jeden z pracowników. Widząc całą sytuację, drugi prawdopodobnie próbował mu pomóc. Niestety finalnie obaj spadli z dużej wysokości. W tej chwili na miejscu trwają oględziny. Powiadomiony został prokurator i Państwowa Inspekcja Pracy. Wyjaśniamy dokładne przyczyny i okoliczności tego zdarzenia – informuje podkom. Piotr Szpiech z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. Pierwszy o sprawie podał portal sądeczanin.info.
– Dwóch wykwalifikowanych pracowników z ramienia zarządcy drogi wykonywało prace na wiadukcie. Pracowali w specjalistycznej uprzęży, mieli uprawnienia do pracy na wysokościach. Nagle jeden z nich zaczął spadać. Drugi z mężczyzn chciał go złapać jednak w wyniku zdarzenia obaj spadli na autostradę biegnącą poniżej. Mężczyźni trafili do szpitala, ich stan nie jest znany. Byli trzeźwi. Miejscowy komisariat bada sprawę m.in. w zakresie tego co przyczyniło się do upadku pierwszego z mężczyzn czy wada materiału czy też coś innego – podaje szczegóły zdarzenia insp. Sebastian Gleń, rzecznik KWP w Krakowie.
