Krzysztof Penderecki z nagrodą Grammy

Krzysztof Penderecki fot. LoveKraków.pl

Za nami 59. ceremonia rozdania nagród Grammy w Los Angeles. Statuetkę otrzymał kompozytor Krzysztof Penderecki za album „Penderecki Conducts Penderecki, vol. 1”.

Polski kompozytor otrzymał nagrodę w kategorii „Muzyka chóralna”. Przypomnijmy, że szansę na statuetkę miał również śpiewak Mariusz Kwiecień za wykonanie „Króla Rogera” Szymanowskiego w Royal Opera House. Krzysztof penderecki został już nagrodzony statuetką Grammy trzykrotnie - w 1988, 1999 i 2001 roku.

Nagrodzony album zawiera pierwsze studyjne nagrania jednego z najsłynniejszych polskich kompozytorów z Chórem i Orkiestrą Filharmonii Narodowej w Warszawie. Wydawnictwo zawiera kompozycję „Dies Illa”. Powstała ona z okazji setnej rocznicy wybuchu I wojny światowej.

– Zaczynam utwór od formy. Nie od tematu, a od szkicu graficznego całego utworu i dopiero potem wypełniam białe plamy - powiedział Penderecki w 2015 r. - Tak samo było, gdy kupiłem ziemię w Lusławicach. Były tam jakieś strzępy drzew. Zacząłem od tego, że naszkicowałem park z gatunkami drzew, które, wyobrażałem sobie, tam będą. Sadzenie tego zajęło sporo czasu, to przecież 30 hektarów. 20 lat, może nawet więcej, i ciągle jest to otwarta księga. Ale sprawdziła się forma, architektura ogrodowa.

W dworze w Lusławicach od 2005 roku działa Europejskie Centrum Muzyki Krzysztof Pendereckiego, w którym odbywają się m.in. kursy mistrzowskie, warsztaty solowe, kameralne i orkiestrowe. Instytucja jest miejscem spotkań młodych adeptów muzyki z mistrzami sztuki wykonawczej, kompozytorami i wybitnymi przedstawicielami humanistyki.

Penderecki do dziś jest profesorem Akademii Muzycznej w Krakowie. Przyznano mu również tytuł honoris causa m.in. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Uniwersytetu Warszawskiego, wspomnianej Akademii Muzycznej w Krakowie czy Uniwersytetu Yale. Jest również członkiem Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa. Otrzymał również tytuł Honorowego Obywatela Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa.

Podczas konferencji prasowej zapowiadającej Festiwal Krzysztofa Pendereckiego w 2016 roku przyznał, że przed nim jeszcze wiele lat pracy.

–  Stawiam sobie coraz wyższe poprzeczki, które nie zawsze udaje mi się przeskoczyć, więc czasami pod nimi przechodzę. Mam w zanadrzu utwory, które chciałbym skończyć i na to potrzeba mi przynajmniej 20 lat – stwierdził.

 

News will be here