Pozwolenie konserwatorskie na zaadaptowanie zabytkowej kamienicy przy Lubicz 15 na hotel straciło ważność. Budynek w centrum miasta stoi obecnie pusty, na dodatek w ubiegłym roku wybuchł w nim pożar.
Jak już informowaliśmy na naszych łamach, krakowska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie pożaru, który objął kamienicę przy ulicy Lubicz 15. Niegdyś działał w niej m.in. klub nocny Ermitaż, z którym wiąże się kryminalna historia. Teraz budynek jest pustostanem. Udało nam się pozyskać nowe informacje na jego temat, a także inwestycji, które były w nim planowane.Przypomnijmy, że znajduje się on w centrum Krakowa, na terenie układu urbanistycznego Wesoła, który jest wpisany do rejestru zabytków. Jak słyszymy w WUOZ, różnego rodzaju procedury administracyjne, związane z kamienicą i jej sąsiedztwem, toczą się już od 2013 roku. Właśnie wtedy wojewódzki konserwator zabytków zaakceptował wykonanie prac, polegających na usunięciu pozostałości po rozebranych budynkach, znajdujących się na styku z kamienicą pod adresem Lubicz 15.
Co działo się w kolejnych latach? W 2014 r. do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków wpłynęło zapytanie z sądu rejonowego, przed którym toczyła się sprawa dotycząca zniesienia współwłasności. Pytanie dotyczyło tego, czy możliwy jest podział piwnic poprzez postawienie ścianki działowej. W odpowiedzi WUOZ wykluczył taką możliwość. Trzy lata później WUOZ uzgodnił koncepcję, która zakładała zaadaptowanie zabytkowej kamienicy na cele mieszkalne (parteru na cele usługowe). Inwestycja miała zostać przeprowadzona pod ściśle określonymi warunkami. Chodziło m.in. o konieczność zachowania wystroju elewacji frontowej oraz materiału stolarki okiennej i drzwiowej. To jednak nie koniec historii, bowiem w 2018 r. wojewódzki konserwator opiniował z kolei koncepcję, która zakładała przerobienie budynku na hotel.
Opinia była pozytywna, niemniej WUOZ zauważył, że w późniejszym czasie na realizację inwestycji będzie potrzebne jeszcze uzyskanie pozwolenia konserwatorskiego. Wniosek o jego wydanie wpłynął w 2019 roku. Konserwator stwierdził jednak, że projekt architektoniczno-budowlany nie jest zgodny z zaopiniowaną koncepcją. Jeszcze w tym samym roku do WUOZ wpłynął kolejny, prawidłowy już projekt. Inwestor otrzymał więc zgodę na przebudowę kamienicy na hotel. – Konserwator nie posiada wiedzy, dlaczego inwestycja nie została zrealizowana. Termin ważności pozwolenia, wydanego w 2019 roku, upłynął 31 grudnia 2021 roku. Przed upływem tego okresu, oprócz wydania w 2020 roku pozwolenia na przyłącz kabla, nie wpływały żadne wnioski – twierdzi Sebastian Stanik, rzecznik prasowy WUOZ.
Po tym, jak końcem lipca ubiegłego roku w kamienicy doszło do pożaru, przedstawiciel wojewódzkiego konserwatora udał się na jej oględziny: wraz z pracownikami nadzoru budowlanego. – 1 sierpnia 2023 roku Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał nakaz m.in. uporządkowania pozostałości po spalonej konstrukcji więźby dachowej wraz z pozostałościami pokrycia dachowego – dodaje Stanik. Jak długo jeszcze budynek będzie straszył swoim wyglądem? Trudno powiedzieć. Rzecznik WUOZ podkreśla, że kamienica jest wpisana do gminnej ewidencji zabytków. – Jej aktualizacją zajmuje się biuro miejskiego konserwatora zabytków, do którego też kompetencji należy określenie, czy budynek utracił posiadane wartości historyczne, a tym samym czy pozostanie w ewidencji, czy też zostanie z niej wykreślony – kwituje Stanik.
Do sprawy będziemy powracać.