Miały być trzy punkty, a wracają z bagażem trzech goli. Cracovia rozpoczęła sezon od porażki

fot. Arkadiusz Szuba ? LoveKraków.pl

Cracovia przegrała ze Śląskiem Wrocław 1:3 swój pierwszy mecz w nowym sezonie. W wyjściowym składzie Pasów znalazło się aż czterech pozyskanych w letnim okienku transferowym piłkarzy. Do udanych debiutu zaliczyć nie może Maciej Gostomski, który trzykrotnie wyjmował piłkę z siatki. W nieco lepszym nastroju może być Gerard Oliva, który zdobył jedyne dla krakowian trafienie.

Cracovia na inaugurację nowego sezonu udała się do Wrocławia. Śląsk, to drużyna która minione rozgrywki zakończyła w grupie spadkowej, plasując się tuż za krakowianami na 10. miejscu. We właśnie rozpoczętych zmaganiach obie ekipy śmiało deklarują, że mierzą znacznie wyżej. Grupa mistrzowska, to plan minimum, a celem jest mistrzostwo Polski. – Zostanę z tych słów rozliczony, ale trzeba podejmować wyzwania – mówił na przedmeczowej konferencji prasowej trener Cracovii Michał Probierz.

Nowe twarze w „11”

Krakowianie więc nie wyobrażali sobie innego scenariusza jak wrócić z Wrocławia z kompletem punktów. Pomóc w tym mieli nowopozyskani zawodnicy. Latem zespół zasilili bramkarz Maciej Gostomski, obrońcy Adrian Danek i Adrian Kajpust (włączony ze srebrnej drużyny juniorów starszych), pomocnicy Jakub Serafin, Marcin Budziński i Elady Zorrilla oraz napastnicy Gerard Oliva i Filip Piszczek. Aż czterech z nich znalazło się w wyjściowym składzie – Gostomski, Danek, Budziński i Oliva, a Piszczek i Serafin zasiedli na ławce rezerwowych.

Michał Probierz w meczu ze Śląskiem nie mógł skorzystać z usług Damiana Dąbrowskiego, Mateusza Wdowiaka i Michala Siplaka. Cała trójka leczyła kontuzje.

Pechowo

Już od pierwszych minut widać było, że obie ekipy są spragnione gry. Mateusz Cholewiak dość często sprawdzał umiejętności krakowskiej defensywy. Gracz Śląska uderzał jednak albo mocno niecelnie, albo jego świetne podanie zmarnował Arkadiusz Piech. Niestety dla Pasów w 14. minucie piłkę z siatki wyjmować musiał Maciej Gostomski. Po rzucie rożnym Piotr Celeban uderzeniem głową zaskoczył bramkarza krakowian.

Strata bramki pozytywnie podziałała na podopiecznych Michała Probierza, którzy od razu rzucili się do ataku. Pech nie opuszczał jednak przyjezdnych. Chwilę później swój udział w tym spotkaniu zakończył Adrian Danek. Obrońca Cracovii po walce o górną piłkę dość niefortunnie upadł na lewą rękę i opuścił boisko na noszach. W jego miejsce na murawie pojawił się Kamil Pestka.

Bramka w debiucie

Wymarzony debiut w barwach Cracovii zaliczył Gerard Oliva. Hiszpan sam wypracował sobie akcję i perfekcyjnie ją wykończył. Chytrze przejął od rywala futbolówkę i z prawej strony boiska uderzył na dalszy słupek, myląc w ten sposób bramkarza gospodarzy. Swój udział przy wyrównującej bramce miał również powracający po rocznej przygodzie w lidze australijskiej Marcin Budziński.

Tuż przed przerwą Oliva mógł powiększyć swój dorobek o asystę, jednak Javi Hernandez nieczysto trafił w piłkę. Piłkarze zeszli do szatni przy wyniku 1:1.

Gostomski w opałach

Po zmianie stron gracze Śląska sprawili, że Maciej Gostomski miał pełne ręce roboty. Bramkarz Pasów popisał się jednak świetnym instynktem. W 57. minucie debiutant w bramce Cracovii musiał jednak po raz drugi wyjmować piłkę z siatki. Arkadiusz Piech po wrzutce z autu uderzył futbolówkę, ale ta nie trafiła do bramki. Na dobitkę poszedł Augusto, który uderzeniem piętą zapewnił gospodarzom prowadzenie.

Cracovia dała się zdominować i zepchnąć do obrony. Niewiele miała atutów w ataku. Lekiem na tę sytuację miał być Filip Piszczek, który zmienił niewidocznego od dłuższego czasu Sergeia Zenjova. Wdalszym ciągu poprawy w ofensywie krakowskiego zespołu nie było.

Do końca spotkania krakowianie nie potrafili odwrócić losów meczu. Tuż przed wybiciem 90. minuty Maciej Gostomski został pokonany po raz trzeci. Damian Gąska zagrał do niepilnowanego Jakuba Koseckiego, a ten przymierzył perfekcyjnie, posyłając piłkę tuż obok słupka.

Śląsk Wrocław – Cracovia 3:1 (1:1)

Bramki: Celeban (14.), Augusto (57.), Kosecki (89.) – Oliva (30.)

Śląsk: Słowik – Dankowski, Celeban, Tarasovs, Cholewiak – Augusto, Pałaszewski, Kosecki, Chrapek (56. Gąska), Ahmadzadeh (83. Radecki) – Piech (66. Robak).

Cracovia: Gostomski – Danek (24. Pestka), Dytiatjew, Helik, Ferraresso – Zenjov (68. Piszczek), Covilo, Dimun, Budziński, Hernandez – Oliva (73. Culina).

Żółte kartki: Ahmadzadeh – Ferraresso, Helik, Hernandez.

Sędziował Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).