Urząd miasta ma dziś wydać zgodę na odroczenie płatności za wynajęcie stadionu na dwa ostatnie w tym roku mecze przy Reymonta z Jagiellonią Białystok i Lechem Poznań. Po spotkaniu z prezydentem Jackiem Majchrowskim jest prezes Małopolskiego Związku Piłki Nożnej.
Zgodnie z podpisaną latem umową, Wisła powinna z góry regulować czynsz za dzierżawę stadionu. Zobowiązana jest zapłacić 123 tysiące złotych brutto 48 godzin przed meczem. Dotąd pogrążony w tarapatach finansowych klub wypełniał warunki umowy, ale nie bez problemów – pieniądze na ten cel musiał pożyczać od lokalnych biznesmenów.
REKLAMA
Najbliższe tygodnie będą decydujące dla ekstraklasowej przyszłości klubu. Wisła spłaciła niedawno dwóch piłkarzy (Jesusa Imaza i Dawida Korta), ale sytuacja nadal jest podbramkowa. Dlatego klub zwrócił się do prezydenta o odroczenie płatności za dwa najbliższe mecze.
Niemiec u Majchrowskiego
We wtorek w urzędzie miasta spotka się w tej sprawie powołany zespół, ale pozytywna decyzja wydaje się formalnością. Spółka będzie musiała zapłacić w tym roku, ale już po rozegranych meczach, czyli do 12 grudnia (za mecz z Jagiellonią, który odbędzie się 8 grudnia) i 27 grudnia (za spotkanie z Lechem – 21.12).
O pomoc Wiśle zaapelował m.in. Małopolski Związek Piłki Nożnej. Prezes Ryszard Niemiec napisał na Twitterze, że jest po dającej nadzieję, merytorycznej rozmowie z prezydentem Majchrowskim.
W rozmowie z naszym serwisem Niemiec podkreśla, by "niepotrzebnie nie rozbudzać nadziei", ale jednocześniw zaznacza, że jest optymistą. – Za mną 45-minutowa, merytoryczna rozmowa z gospodarzem pałacu przy pl. Wszystkich Świętych. Nie było pustych słów, tylko żywe zainteresowanie jak wejśc, na jakich warunkach – mówi Niemiec.
Aktualizacja, godzina 13:55: Zespół zadaniowy podjął decyzję o odroczeniu Wiśle płatności za stadion.