Mieszkanie bez wkładu własnego. Kraków na straconej pozycji

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

W Krakowie tylko 2 proc. mieszkań używanych i 7 proc. mieszkań prosto od dewelopera zakwalifikuje się do zakupu na kredyt bez wkładu własnego – tak wynika z aktualnych założeń Polskiego Ładu.

Przyjęty przez sejm rządowy pomysł na udzielanie kredytów bez wkładu własnego stawia mniej wymagań przed potencjalnymi kredytobiorcami. Główną zmianą względem pierwotnych zapowiedzi rządu jest zlikwidowanie limitu wieku. W aktualnej wersji nie ma nawet słowa o granicznym wieku potencjalnych kredytobiorców – przedstawia nowy projekt ustawy Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments.

Po czterdziestce także dostaniemy kredyt bez wkładu własnego – tak wynika z aktualnej wersji ustawy przegłosowanej przez sejm w piątek, 30 września. Z drugiej strony mniejsza część długu ma być gwarantowana przez państwo.

Kraków poszkodowany

Aktualnie procedowany przez senat pomysł wciąż ma jeden mankament. Chodzi o mechanizm ustalania limitów cen nieruchomości kwalifikujących się do wsparcia. Przy wyliczeniach nie są brane pod uwagę ceny faktycznie płacone za nieruchomości, ale archiwalne dane na temat tego, ile kosztowało wybudowanie mieszkań na danym terenie.

– Problem w tym, że są to często dane na temat inwestycji zaczynanych nawet kilka lat temu, a więc w zupełnie innych realiach cenowych. A jakby tego było mało, to nie są brane pod uwagę wszystkie koszty ponoszone przy okazji inwestycji mieszkaniowej, co zaniża wskaźniki. Efekt jest taki, że często limity cen mogą być nieadekwatne do tego, ile faktycznie trzeba obecnie płacić za mieszkania – wyjaśnia Bartosz Turek.

Doskonałym przykładem są Kraków, Lublin i Szczecin. Tam zaledwie kilka – kilkanaście procent ofert kwalifikowałoby się do wsparcia. Z drugiej strony w gronie miast wojewódzkich mamy na przykład takie miasta jak Gorzów Wielkopolski, Zieloną Górę czy Olsztyn, gdzie nawet ponad dwie trzecie ofert kwalifikowałoby się do wsparcia – wynika z szacunków HRE Investments.

– Choć program jest wciąż na etapie prac parlamentarnych, a więc wiele się może w nim jeszcze zmienić, to niezależnie od tego, jaką ostatecznie przybierze formułę, to trzeba mieć świadomość, że nie każdy będzie mógł z niego skorzystać – podsumowuje analityk.

Nowa ustawa trafiła do senatu. Rząd planuje wejście w życie Polskiego Ładu na początek 2022 roku.