Mieszkanie na kredyt bez wkładu własnego. Kraków bez wsparcia

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Kredyt bez wkładu własnego wszedł w życie. Skorzystać z niego mogą tysiące rodaków, a rodziny mogą zainkasować spore budżetowe dopłaty. Niestety nie wszędzie dostępne są mieszkania, które można kupić ze wsparciem, zwłaszcza w Krakowie, w którym zaledwie 5% używanych mieszkań i 7% nowych kwalifikuje się do programu – informują analitycy HRE Investments.

Na kredyt bez wkładu własnego można dziś kupić co czwarte mieszkanie wystawione na sprzedaż w miastach wojewódzkich. Teoretycznie jest to całkiem przyzwoity wynik – szczególnie jeśli wziąć pod uwagę jak szybko w ostatnim roku rosły ceny mieszkań – komentuje Bartosz Turek, analityk HRE Investments.

Kraków niemal bez wsparcia

Sytuacja w poszczególnych miastach jest bardzo zróżnicowana. W szczególnie złym położeniu są potencjalni nabywcy w Krakowie, Lublinie czy Szczecinie. W ich przypadku zaledwie kilka procent ofert dostępnych na sprzedaż „załapuje się” na ustawowe limity. Powód jest prosty – wskaźniki publikowane przez tamtejszych wojewodów nie przystają do cen faktycznie płaconych za mieszkania.

Bez porównania większy komfort wyboru spomiędzy mieszkań dostępnych na rynku mają mieszkańcy Gorzowa Wielkopolskiego, Opola, Bydgoszczy czy Olsztyna. W miastach tych limity cen kwalifikujące do wsparcia pozwalają wybierać z około połowy oferty rynkowej.

Limity cen kwalifikujące do wsparcia wyliczane są na podstawie kosztów budowy mieszkań na danym terenie. O tych, co pół roku informują wojewodowie. W myśl aktualnych zapisów ustawy średni koszt budowy z dwóch ostatnich obwieszczeń wojewodów podnoszony jest o 20%, aby ustalić limit kwalifikujący do programu w przypadku zakupu mieszkań używanych. Natomiast jeżeli w grę wchodzą mieszkania nowe, to limit jest wyższy. W tym przypadku średni koszt stworzenia nowego mieszkania podnosi się bowiem o 30%.

W Krakowie zaledwie 5 proc. ofert sprzedaży mieszkań z rynku wtórnego spełnia kryteria cenowe. Na rynku nowych mieszkań jest to 7 proc.

Limity cen pójdą w górę?

Słaba dostępność programu kredytów bez wkładu własnego w niektórych miastach spowodowała, że już na 10 dni przed wejściem w życie ustawy o gwarantowanych kredytach mieszkaniowych rząd zapowiedział podwyżki limitów kwalifikujących do wsparcia.

– Tylko z pozoru planowana zmiana ma być kosmetyczna (mnożniki cen mają być podniesione o 0,1). Efekt tej zmiany mogą jednak docenić potencjalni kupujący. Okazuje się bowiem, że jeśli wyższe limity cen działałyby dziś, to do wsparcia kwalifikowałoby się nie co czwarte mieszkanie wystawione dziś na sprzedaż w miastach wojewódzkich, ale około 35-40% oferty. Zmianę na plus szczególnie byłoby widać w miastach, w których dostępność ofert spełniających warunki cenowe programu jest obecnie śladowa – wyjaśnia Bartosz Turek.

Gdy zmiany ustawowe wejdą w życie, w Krakowie kredyt bez wkładu własnego będzie możliwy już dla 9 proc. ofert sprzedaży mieszkań z rynku wtórnego i 15 proc. z rynku pierwotnego, od dewelopera.